Propagowanie komunizmu trafi do Trybunału
Część nowelizacji kodeksu karnego, która rozszerza przepis dotyczący propagowania ustrojów totalitarnych, jest niezgodna z konstytucją – twierdzą posłowie Lewicy.
Zamierzają oni – wraz z SdPl oraz Demokratycznym Kołem Poselskim Stronnictwa Demokratycznego – zaskarżyć art. 256 k.k. do Trybunału Konstytucyjnego.
Przepis nakłada karę grzywny, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch za propagowanie ustrojów totalitarnych, w tym komunizmu. Takie same sankcje przewidziano dla osoby, która „w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające, będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej” – czytamy na łamach Gazety Prawnej.
Posłowie Lewicy twierdzą, że na podstawie tego przepisu mogłyby być karane osoby, które np. mają książki Karola Marksa lub noszące koszulki z podobizną Che Guevary.
– Ktoś będzie karany za to, że sobie trzyma na biurku biust Lenina czy obraz z Che Guevarą – uważa, cytowany przez Gazetę Prawną, poseł Tadeusz Iwiński.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?