Kontrahent, który powoła się na przedawnienie, gdy wcześniej przedłużał negocjacje dotyczące polubownego załatwienia sporu, może narazić się na zarzut nadużycia prawa
(...)W końcu zdaniem SA sąd, zajmując się zarzutem przedawnienia, powinien zawsze zbadać, czy nie stanowi ono nadużycia prawa (art. 5 k. c).SA wskazał, że można tak go zakwalifikować, gdy sięga po niego strona, która negocjowała polubowne rozwiązanie sporu, ale zniecierpliwiony kontrahent poszedł do sądu (VIACa 610/06).
Rzeczpospolita 18.12.2006 r.