Rok temu Trybunał Konstytucyjny zakwestionował dotychczasowe zasady naboru na aplikacje prawnicze. Niestety, czas, jaki od tego upłynął, nie został dobrze wykorzystany. Próba wywołania szerokiej środowiskowej i społecznej dyskusji doprowadziła raczej do okopania się głównych graczy na swoich stanowiskach niż do poważnej wymiany argumentów.
Korporacje prawnicze bronią jak niepodległości swych cechowych uprawnień. Młodzi absolwenci wydziałów prawa bez powodzenia szturmują twierdzę opanowaną przez starszych, utytułowanych kolegów. Wyłomu w liniach obrony usiłowała dokonać grupa prawników z największych kancelarii. Proponowana przez nich jedna państwowa aplikacja, z państwowym egzaminem, spotkała się z uznaniem młodych prawników i totalną krytyką radców i adwokatów.