Rząd proponuje emerytury częściowe. Dla kogo?

Premier zastrzegł, że zapis o takich emeryturach może się jednak nie znaleźć w ostatecznej wersji projektu ustawy podwyższającej i zrównującej wiek emerytalny kobiet i mężczyzn.

To jednak propozycja kompromisowa, bo plan podwyższenia wieku do 67. roku życia wywołuje wiele kontrowersji - pisze Gazeta Prawna.

Emerytura częściowa ma być świadczeniem, które moglibyśmy otrzymać dwa lata przed osiągnięciem wieku emerytalnego.

Donald Tusk zaznaczył, że ta zasada nie będzie działała automatycznie, lecz jedynie w sytuacjach, gdy senior zwolniony z pracy nie może znaleźć nowego zatrudnienia. Do tego będzie warunek: wcześniej wpłacane składki musiałyby wystarczyć na co najmniej emeryturę minimalną. Sama emerytura częściowa nie mogłaby być wyższa niż emerytura minimalna.

Porady prawne

Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Stary 2014-03-11 18:37:08

    Statystyczny polak umiera nie mając szans na dłuższy pobyt na emeryturze niż 5 lat. O czym te dyskusje. Propozycja tego pożal się Boże "rządu" dowodzi tylko indolencji i arogancji władzy. Wiosna idzie , więc długo nie będą czekać, aż świat rzeczywistej pracy pogoni ich z ciepłych rządowych pieleszy.

  • Tadeusz, Warszawa 2014-03-08 16:32:47

    Różne są pomysły na dodręczenie ludzików. W zasadzie jak popatrzeć na np. na długość aktualnego życia i na przeciętny wiek od którego ma się już permanentną poważną chorobę to: u mężczyźni żyją prawie 10 lat krócej i stają się pogrążeni chorobą zwykle od 61 roku, a kobiety od 67 roku. Z tego wymika, że to mężczyznom trzeba wręcz obniżyć wiek emerytalny a kobietom właśnie podnieść - szcególnie jak nie mają dzieci. Oczywiście meżczyzna jak ma dzieci to też mniej sobie dogadza już z samej racji finansowej i często czasowej, więc tez to należałoby uwzględnić w wieku emerytalnym dla mężczyzn. Wiem to nie przejdzie ale równy wiek po 67 i dopłącanie do emerytur kobiet przez skłądki mężczyzn są i tak wciąż głęboko niesprawiedliwe nawet gdy reformy Tuska zostaną wdrożone bez zmian, może nawet bardziej szkodliwe dla społęczeńśtwa i dla budżetu - bo brak babć do dzieci bardziej zniechęci do posiadania dzieci.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika