Śledztwo w sprawie kopalni Wujek utknie w miejscu?

Żaden z górników, którzy opowiadali dziennikarzom o rzekomych nieprawidłowościach w kopalni Wujek-Śląsk, nie zgłosił się do prokuratury. - Nasze zaproszenie jest wciąż aktualne - mówią śledczy. Po katastrofie , w której w wyniku zapalenia i wybuchu metanu zginęło 18 górników, a ponad 30 zostało rannych, katowicka prokuratura prosiła o kontakt wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje o łamaniu przepisów górniczych. - Zależy nam na szczegółowym wyjaśnieniu okoliczności tragedii i ustaleniu, czy pod ziemią celowo narażano życie górników - mówiła tydzień temu Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka prokuratury.

Marcin Pietraszewski Gazeta.pl 30 09 2009