Tusk: oni nie mają pojęcia o pracy nauczycieli

Premier odniósł się do raportu, według którego polscy nauczyciele pracują najkrócej spośród wszystkich pedagogów na świecie.

Według organizacji OECD roczna liczba godzin, jaką spędza polski nauczyciel przy tablicy, wynosi 489 w trakcie 181 dni pracy. Daje to 2 godziny i 42 minuty pracy w ciągu dnia, czyli około trzech i pół godziny lekcyjnej. Wyniki raportu zostały wczoraj opublikowane przez Gazetę Prawną.

- Chciałbym spotkać autorów tego raportu. Te konkluzje, które znam tylko pobieżnie, wskazują, że autorzy nie bardzo mieli pojęcie, na czym polega praca nauczyciela w Polsce – stwierdził Donald Tusk, komentując dane OECD.

Według szefa rządu zawód nauczyciela jest jedną z najcięższych profesji. – Jeśli ktoś robi raport, z którego ma wynikać, że polski nauczyciel pracuje nieco ponad dwie godziny dziennie przy tablicy, to znaczy, że nigdy nie był w polskiej szkole – podkreślał Donald Tusk. Zaznaczył też, że to nie pierwszy raport, w którym liczby się zgadzają, fakty niby są prawdziwe, ale z rzeczywistością nie ma on wiele wspólnego.

Porady prawne

Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • dana 2013-09-26 15:20:09

    Pracownik fizyczny, czy urzędnik pracuje 4,53 godz. w ciągu dnia i jakoś nikt nie podnosi alarmu. Pracujemy 5 dni w tygodniu po 8 godzin dziennie, czyli 233 dni minus 26 dni roboczych urlopu pozostaje 207 dni razy 8 godz. Mamy 1656 godz. na 365 dni roku co daje nam 4,53 godziny dziennie.

  • ex-uczeń 2013-09-26 15:14:02

    Oczywiście!!!!!! Biedni nauczyciele, dlatego muszą dorabiać i pracują na 2,5 a nawet 3 etetach. Asprawdzinaów w domu to sprawdza najwięcej nauczyciel w-f. Do lekcji historii np. starozytnej, też nauczyciel musi się "przygotować, choć uczy tego przedmiotu kilka albo nawet kilkanaście lat, a historia starożytna już się nie zmienia. Co najwyżej zmienic się może ta historia bardziej współczesna - zależy jaka opcja jest "przy korycie" - wtedy historia może się różnić. Raz jest prawdziwa taka, która gloryfikuje pewne "słuszne" osoby, a gdy do władzy dochodzi opcja przeciwna, to dotychczasowi "bohateroeiw" są już warchołami, kryminalistami, huliganami i inna swołoczą. A "biedny" nauczyciel wtedy musi trzymać rękę na pulsie i sie przygotować do lekcji.Więc niech premier ich tak nie broni, mają bowiem 3 miesięczne wakacje i masę przywilejów z socjalistycznej Karty Nauczyciela.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika