W prawie jest chaos, bo brakuje 160 rozporządzeń
Niektóre ministerstwa mają kilkuletnie opóźnienia w wydawaniu aktów wykonawczych – wynika z danych zebranych przez Rządowe Centrum Legislacji.
– To oznacza, że system prawny wymyka się spod kontroli. Mamy tyle przepisów, że nie jesteśmy w stanie nad nimi zapanować. Proces tworzenia prawa odbiega od wyobrażeń o racjonalności – mówi Gazecie Prawnej dr Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.
– To zjawisko, które ma długą tradycję. Potwierdza ono, że wiele regulacji ustawowych ma charakter pozorny. To znaczy stanowimy ustawę, ale nie chcemy rozwiązać problemu. Chodzi o gest, pokaz propagandowy i wynik wyborów – dodaje dr Ryszard Piotrowski.
– Opóźnienia wynikają z konieczności przeprowadzenia wielu uzgodnień międzyresortowych oraz konsultacji społecznych. Często są to akty wysoce specjalistyczne, które wymagają dodatkowych analiz i opinii, a w jednym przypadku rozporządzenie musi zostać notyfikowane przez Komisję Europejską – wyjaśnia Gazecie Prawnej Magorzata Woźniak z MSWIA.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?