Wybierają kary zamiast zatrudnienia niepełnosprawnych

12.7.2010

Z raportu NIK wynika, że rząd i najważniejsze instytucje w państwie nie zatrudniają wystarczającej liczby niepełnosprawnych. Płacą za to wysokie kary.

Rekordzistą jest ZUS, który w ciągu ostatnich lat zapłacił prawie 114 mln zł kary. Ministerstwo Finansów  zapłaciło ponad 5 mln zł, a urzędy gminne, powiatowe i marszałkowskie co roku łącznie wpłacają do PFRON ponad 30 mln zł.

- Jeżeli urząd zatrudnia 100 osób, powinien mieć na etatach sześciu niepełnosprawnych. Jeśli nie ma, to musi płacić około 8 tys. zł miesięcznie do PFRON. Rocznie kosztuje to prawie 100 tys. zł, a przecież urzędy płacą z publicznych pieniędzy, czyli z naszych podatków – tłumaczy Rzeczpospolitej Edyta Sieradzka, ekspert ds. dofinansowań z PFRON.

Udostępnij

Tweet

Zespół
e-prawnik.pl

Masz inne pytanie do prawnika?

ZAPYTAJ ONLINE

Komentarze

• 007sprinter 2012-07-12 20:31:21

  Ktoś przecież podejmuje decyzję, że nie zatrudni wcale bądź tylko tylu niepełnosprawnych. Odpowiada wprawdzie urząd, ale powinien OBLIGATORYJNIE wystąpić z regresem do faktycznie winnego. Oczywiście jest ograniczenie wysokości kary od pracownika do 3-mies poborów, ale w stosunku do kadry kierowniczej powinno być znacznie podwyższone. Może w końcu trafią tam fachowcy, którzy będą stosować prawo, a nie prawo stanowić samemu sobie, za nasze pieniądze. Sprzątaczka często nie zna nawet własnych uprawnień, kierownik, prezes czy dyrektor, który prawa nie zna i nie wie gdzie znaleźć osobę, która mu podpowie w czym rzecz niech wynosi się z urzędu czy firmy na swoją daczę. Niech sieje handluje pietruszką.