Za pracę w sobotę niekoniecznie dostaniemy pieniądze
Pracownik, który przyjdzie do zakładu pracy w sobotę, niekoniecznie otrzyma od szefa wynagrodzenie za „nadobowiązkową" pracę - czytamy na łamach Rzeczpospolitej.
Osoby zatrudnione na pełnym etacie pracują co do zasady osiem godzin dziennie i średnio 40 tygodniowo w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy. Zostając dłużej, rozpoczynają nadgodziny. Za nie przysługuje z kolei odpowiednia rekompensata - nie zawsze będą to pieniądze.
W pięciodniowym tygodniu pracy sobota w większości firm jest dniem wolnym. Według kodeksu pracy za sobotę przysługuje tylko odbiór wolnego do końca okresu rozliczeniowego. Za przepracowaną sobotę możemy otrzymać wynagrodzenie wyjątkowo tylko wtedy, gdy odbiór wolnego jest fizycznie niemożliwy, np. gdy nadgodziny wystąpiły w ostatnią sobotę okresu rozliczeniowego - czytamy na łamach Rzeczpospolitej.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?