Zamiast dopalaczy tabletki na kaszel
Dzieci biorą nawet po 90 tabletek. W ten sposób zastępują niedostępne już w Polsce dopalacze.
Do łódzkiego szpitala przy ulicy Spornej trafiło od początku roku już dziesięcioro pacjentów zatrutych lekami. Średnia wieku to 14 lat – pisze Gazeta Wyborcza.
- Wszyscy świadomie przedawkowali preparaty dostępne w aptekach bez recepty. Nie brali ich, by się leczyć, tylko żeby się naćpać - mówią dziennikowi lekarze.
Według dr Krzysztofa Truszkowskiego, zastępcy kierownika szpitalnego oddziału ratunkowego, żeby z tym skończyć, lek powinien być na receptę.
- Dzieciaki kursują między aptekami i kupują, ile chcą. Jeśli nic się nie zmieni, w naszym szpitalu będziemy przyjmować dziesiątki, a może nawet setkę zatrutych dzieci rocznie - ostrzega na łamach Gazety Wyborczej dr Truszkowski.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?