Tak rząd chce pomagać seniorom

Minister Władysław Kosiniak-Kamysz mówił w piątek o rządowym programie dotyczącym polityki senioralnej.

Minister przypomniał główne tezy Założeń długofalowej polityki senioralnej na lata 2014-2020. Ich realizacja wymaga przyjęcia horyzontalnej strategii wobec wszystkich aspektów życia osoby starszej, przekraczania granic kompetencyjnych między instytucjami oraz zapewnienia właściwej profilaktyki zdrowotnej w każdym okresie życia.

- Wsparcie osób w wieku 50 i 60 na rynku pracy jest naturalnym procesem w obliczu zmian demograficznych. Gdy zaczynaliśmy program 50 , wskaźnik zatrudnienia w tej grupie wiekowej wynosił 31 proc. W końcu ubiegłego roku sięgnął 40 proc. - przypominał minister. - Dlatego w przygotowanej ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy przewidujemy znaczne dofinansowanie dla firm, chcących zatrudniać osoby starsze.

Porady prawne

Zdaniem ministra Kosiniak-Kamysza bardzo ważna jest też aktywność społeczna starszych Polaków. - Emerytura nie może oznaczać wypadnięcia na margines społeczeństwa. Osoby starsze są potrzebne społeczeństwu do przekazywania wiedzy czy kształtowania właściwych relacji rodzinnych i międzypokoleniowych - zaznaczył minister. - Widzę tu ogromną rolę organizacji pozarządowych. Do nich kierujemy kolejną edycję Programu Aktywności Społecznej Osób Starszych, na który w tym roku przeznaczyliśmy 40 mln zł. Program jest wieloletni, co oznacza, że ma zapewnione finansowanie do roku 2020.

- Polityka senioralna jest po to, by zauważać i spełniać potrzeby osób starszych - zakończył swoje wystąpienie minister Kosiniak-Kamysz, przypominając swojego poprzednika Jacka Kuronia, apelującego o dostrzeganie w wielkiej polityce problemów poszczególnych ludzi.

W panelu dyskusyjnym Polityka senioralna Polski uczestniczyła dyrektor Departamentu Polityki Senioralnej w MPiPS Marzena Breza. Podkreśliła, że Założenia długofalowej polityki senioralnej są dokumentem, kierowanym do nas wszystkich i od nas będzie zależało powodzenie w jego realizacji. - Bardzo ważnym elementem polityki senioralnej jest profilaktyka, nie tylko zdrowotna, ale także społeczna - powiedziała dyrektor Breza.

Kolejnym ważnym tematem podczas drugiego dnia Kongresu były problemy zdrowia osób starszych. Dyskutowano na temat zdrowia publicznego, inwestowania w opiekę zdrowotną oraz skonsolidowanej opieki nad seniorami.

(źródło: www.mpips.gov.pl)


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • ipe 2016-02-05 00:25:29

    Z pustego i Salomon nie naleje... Za niski PKB mamy w Polsce, żeby starczyło dla wszystkich potrzebujących na godne życie. Przydałyby się kopalnie złota, diamentów lub chociażby gaz łupkowy. Mógłby ktoś pomyśleć i w Polskich wynalazców zainwestować, bo to może być źródło dochodu dla Polski, ciągle slychać, że coś extra wymyślili, tylko na wdrożenia kasy nie ma, więc patenty się marnują albo ktoś inny na nich zarabia, nie Polska. A tak to będzie jak mawiał Andropow "chcieliśmy dobrze a wyszło jak zwykle". Chcą dobrze dla emerytów? To ich aktywizują - niedługo się okaże, że emeryturę dostanie ten kto do 8o roku życia pracował. Bo opłaca się emeryt, który jak najkrócej pobiera pieniądze z ZUSu.

  • Vit 2016-02-04 19:15:35

    Z powyższego artykułu nie wiadomo, jak Rząd chce pomagać seniorom. Nic z niego nie wynika. Należy wskazać konkretne uprawnienia, łatwiejszy dostęp do służby zdrowia, do opieki, do badań itd.. Niech wszyscy znają swoje prawa. Dotychczas ukrywa się prawa nabyte, twierdząc że senior nie wystąpił z pismem o przyznania. Takim przykładem jest ZUS, gdzie prawo do uprawnień nabywa sie po złożeniu wniosku. To nie tylko przykład biurokracji, ale lekceważenia obywateli. Skąd taki rencista czy emeryt ma znać prawo, zmieniające się ciągle przepisy, gdy w ZUS zatrudnionych jest setki specjalistów, prawników za duże pieniądze. Zatrudnienie ich ma za zadanie opóźnienie lub nie przyznanie uprawnień emerytowi, aby ZUS miał większy zysk, aby pracownicy uzyskali premie. Podobno jest to realizacja art. 2 Konstytucji: Rzeczpospolita jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Czy nie są to kpiny? W UE każdy ubezpoieczony otrzymuje kilka lat wcześniej na piśmie, kiedy może przejść na emeryturę wcześniejszą, kiedy na ustawową i jakie otrzyma świadczenie. Terminowe uprawnienia realizowane są dla pracowników Rządu, dla posłów, eurodeputowanym itd.. Z góry mają wszystko załatwione, a dlaczego nie zwykli obywatele? Podobno posłowie, eurodeputowani maja otrzymać emerytury po jednej kadancji czy po dwóch, gdzie wynagrodzenia są wysokie. Zwykłym obywatelom kazano zniszczyć dokumentację płacową do 1980 roku, pozbawiając wielu możliwości przeliczenia świadczeń.

  • _arp 2016-02-03 20:22:39

    Problem bytowania Seniorów jest możliwy do naprawienia ale potrzebne są unormowania międzynarodowe. Jest rzeczą wiadomą, że dziesiątki tysięcy młodych wykształconych ludzi pracuje dla innych Nacji i tam buduje dobrobyt.Jest to normalne w dzisiejszej dobie ale w odniesieniu do Polski jednokierunkowe. Naukę jaką pobierali w kraju to wysiłek pokoleń i spłata tego długu to jedno ze źródeł wzmocnienia tych najsłabszych. Nad tym kierunkiem finansowania warto podyskutować. Rzecz następna to stworzenie mechanizmów samokontroli w wydatkach na cele publiczne.

  • Szunaj64 2016-02-03 18:53:28

    jestem tego przykladem,bez mieszkania ,pracy i zadnych widokow na jedno i drugie!Po prostu bledne kolo.,zeby dostac prace fizyczna ,nawet polaczona z pewnym wysilkiem,to wedlug pracodawcow trzeba miec grupe niepelnosprawnego i byc wtedy sprawnym fizycznie.Niech rzad wezmie sie za takie paradoksy.O pracy dla osoby 64-letniej,to chyba istny cud,zeby uslyszec,a jeszcze trudniej zostac zatrudnionym.Reasumujac,podwyzsza sie wiek do przejscia na emeryture,a normalne dno w zapewnieniu pracy osobom powyzej 50,a juz 60+ - to marzenie scietej glowy.

  • kościej 2016-02-03 17:23:36

    srały muchy będzie wiosna!!! Czy oszustom można wierzyć-nigdy! 6 lat wierutnego kłamstwa.Tylko głupi albo "sprzedajna szuja" to może tak.Kochana młodzieży-pogońcie tych "wykształciuchów i chłopków roztropków"bo jeszcze trochę majątku pozostało.

  • jott 2016-02-03 16:41:13

    pezecież już pomaga! Obcina emerytury, podnosi ceny leków, buduje urzędy z utrunieniami dojścia, skraca zielone światła na przejściach, zmniejsza ilość godzin opieki dla niepełnosprawnych, a niech no zachoruje stary, samotny człowiek to mu mops na pewno nie pomoże, bo nie ma na to środków ani chęci, szpitali czy oddzialów griatrycznych też nie znajdziesz w większości miast i miasteczek itd itp. A domy seniora? to poczekalnie przedśmiertne (o ile w ogóle się do nich dostaniesz) Wogóle ludzie starzy w naszym kraju to zbędny balast, więc nie będzie ani pieniędzy, ani pomocy, NA PEWNO. i tak zostanie.

  • piokjl 2016-02-03 10:52:35

    kur. zostaw tych emerytów w spokoju . my młodzi chcemy jeść pracy!!! ZA WSZELKĄ CENĘ CHCESZ KAZAĆ EMERYTOM PRACOWAĆ DO ŚMIERCI? CHCESZ ICH WYGNAĆ GŁODEM CZY ZAROBIĆ NA ŚMIERĆ? DZIWNA WALKA Z EMERYTURAMI... :/ KAMYSZ - WEŹ SIE ZA TWORZENIE INWESTYCJI W POLSCE BY BYŁY MIEJSCA PRACY DLA LUDZI AKTYWNYCH ZAWODOWO I CHCĄCYCH PODJĄĆ PRACĘ ZA NORMALNE PIENIĄDZE!!1

  • antre 2016-02-03 10:11:20

    LIMUZYN urzędowych w Warszawie jest więcej niz KATRETEK POGOTOWIA w całym kraju ! Teraz pchają sie do Brukseli, znowu OBIECUJĄ ! Moi drodzy tusk nic dla Polski dobrego NIE ZROBIŁ, NIE ROBI i NIC NIE ZROBI ! to jest oczywiste a 7 lat jego Geniuszu w Polsce najlepiej to udowadnia.

  • Oszolom 2016-02-03 09:15:53

    A tutaj co nieco oo efektach działań tego rządu: "...Ponad pół miliona dzieci w Polsce nie dojada, bo ich rodziców nie stać, by "zapewnić im przynajmniej w co drugi dzień posiłek z mięsa, drobiu, ryby lub odpowiednika wegetariańskiego" - wynika z publikacji GUS, którą cytuje "Rzeczpospolita". Dane zawarte w opracowaniu "Warunki życia rodzin w Polsce" są zatrważające - czytamy w gazecie. M.in. 450 tys. dzieci nie ma wszystkich podręczników, bo rodziców nie stać na ich zakup. Z powodu biedy 530 tys. dzieci nie chodzi do specjalistów, a blisko 600 tys. do dentysty. Ogółem na 8,9 mln dzieci w wieku 0-24 lata "na utrzymaniu" w niedostatku lub biedzie żyje 1,4 mln. Okazuje się też, że z powodu biedy 530 tys. dzieci nie chodzi do specjalistów, a blisko 600 tys. do dentysty. Nie dziwią zatem dane Fundacji Wiewiórki Julii, które mówią, że blisko 90 procent dzieci w wieku od 5 do 15 lat ma próchnicę. ..." Zielona wyspa tuska z milionowymi premiami dla Kaplerów i porschakami dla Mirów.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika