Rezerwując hotel dla pracownika, czy wynajmując pokój w innej miejscowości w związku z wyjazdem służbowym podatnikowi nie będzie przysługiwało prawo do odliczenia VAT-u, mimo że iż zakupów tych dokonuje w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.
Zgodnie z przepisami ustawy o podatku od towarów i usług przedsiębiorca będący czynnym podatnikiem VAT co do zasady ma prawo obniżyć wartość odprowadzonego podatku VAT od dokonanej sprzedaży o wartość podatku naliczonego przy zakupach. Zarówno sprzedawane jak i nabywane towary i usługi muszą być wykorzystywane do czynności podlegających opodatkowaniu.
Niestety prawo to jest w pewnych sytuacjach ograniczone, a niekiedy wyłączone w ogóle, mimo iż nabywane towary czy usługi pozostają w bezpośrednim związku z wykonywaną działalnością gospodarczą. Jednym z takich wyjątków, gdzie odliczenie podatku VAT nie przysługuje i tym samym podatnik nie dokona obniżenia zobowiązania wobec fiskusa z tytułu VAT-u jest nabycie usługi noclegowej. Co warto zaznaczyć, treść przepisu nakładającego to ograniczenie na prawo do odliczenia jest całkowicie zgodna z prawem unijnym.
Według art. 176 dyrektywy 2006/112/WE państwa członkowskie Unii Europejskiej mogą utrzymywać wyłączenia z prawa do odliczenia podatku od towarów i usług, które były stosowane w chwili, kiedy dany kraj przystępował do Wspólnoty. Ponieważ wyłączenie prawa do odliczenia naliczonego podatku VAT przy nabyciu usług noclegowych obowiązywało przed wejściem Polski do Unii Europejskiej, może być ono stosowane nadal.
Obniżenia kwoty lub zwrotu różnicy podatku VAT należnego nie stosuje się do nabywanych przez podatnika usług noclegowych i gastronomicznych, bez względu na to, czy nabywana usługa jest ściśle związana z prowadzoną działalnością. Przedsiębiorca wyjeżdżający zatem w sprawach służbowych do innego miasta czy kraju, nie będzie mógł zmniejszyć wartości swoich VAT-owskich rozrachunków z urzędem skarbowym o kwotę, jaką przeznaczy na nocleg, dokładniej o wysokość podatku VAT zawartego w fakturze zakupu noclegu.
O czym warto pamiętać, w określonych okolicznościach przedsiębiorca będzie miał możliwość odliczenia podatku od nabytych usług noclegowych. Musi on wykazać, iż te nabywane usługi będą stanowiły usługi pomocnicze, wchodzące w skład złożonego projektu - usługi kompleksowej. Jeśli w danym przypadku kilka świadczeń obejmuje jedną usługę, taka usługa nie może zostać podzielona pod względem podatkowym, a co za tym idzie, nie będzie obowiązywał wyjątek dotyczący odliczenia podatku.
Co także istotne, wyłączenie z prawa do odliczenia naliczonego podatku od towarów i usług w przypadku nabycia usług noclegowych i gastronomicznych nie dotyczy tych podatników, którzy świadcząc usługi przewozu osób dokonują nabycia gotowych posiłków przeznaczonych dla pasażerów.
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?
Masz inne pytanie do prawnika?
Komentarze
ben 2015-07-12 20:24:35
Dobrze to wypunktowałeś, jest coraz gorzej, nawet tą jednoosobową działalność gospodarczą jest coraz trudniej prowadzić, wszędzie haki, coraz więcej wymaganych deklaracji i raportów skłądanych do np. urzędu marszałkowskiego a ostatnio wymyślili, że każda firma sprzedająca jakiekolwiek opakowane towary, choćby jabłka w papierowych torebkach, będzie musiała wpisać się do specjalnego rejestru. Prowadzić go będzie urząd marszałkowski, a wpis będzie kosztował od 50 zł do 2 tys. zł. Nowa ustawa nakazuje też, by firmy składały raporty o tym, ile i jakie wytworzyły odpadów. Nie tylko duże firmy ale i te małe, jak choćby kiosk z warzywami. Jednak ci najmniejsi powinni mieć lżej. Ci, którzy wprowadzają rocznie do 1 tony opakowań (jak warzywniak pakujący kiszonki do foliowych torebek), nie będą płacili kar, nawet gdy nie zatroszczą się o ich recykling. No i tu rozpoczynają się przysłowiowe jaja. Zwolnienie z tej tzw. opłaty produktowej ma być traktowane jako dozwolona pomoc publiczna. A z tego trzeba się rozliczyć. I wymaga to kolejnych formularzy !!!.
Większość firm będzie musiała rocznie w sumie wypełniać do 10 formularzy związanych z ekologią. Każdy z nich wymaga co najmniej paru godzin pracy !!!. Powstaje cały przemysł doradczy specjalizujący się w wypełnianiu takich formularzy ? oczywiście nie za darmo. A dla warzywniaka na osiedlu (tej małej budki, w której pracuje jedna osoba) doradztwo przy rozliczeniu pomocy publicznej ma kosztować do 500 zł !!!
Czyli jesteś zwolniony ale formularze musisz złożyć a że sam sobie nie poradzisz, to płać !!
Tadeusz 2015-07-11 15:02:50
Czyli wprowadzamy podatek obrotowy, tyle, że nie 2 procenty ale 23 procenty. Niszczmy dalej konkurencyjność polskiej gospodarki względem sąsiednich krajów i nie dziwmy się, że tak szybko podupadamy gospodarczo. Państwo nie po to istnieje aby wyniszczać gospodarkę i zadłużać na pokolenia pod pretekstem zwiększania dochodów swoich za niemal wszelka cenę. Takie państwo jest zbrodniczo szkodliwe i totalitarne, a pretekst, że pomaga najsłabszym jest wręcz tu podły bo koszty zbierania podatków są bliższe połowowy kwoty podatków a często bliższe 100 procent w parapodatkach. Jak zabierzemy firmom i ludziom ponad połowę pieniędzy, część zmarnujemy na urzędasów i ich koszty a ewentualną resztę oddamy bankierom i rozdzielimy ludziom, tym po drogich lub czasochłonnych biurokratycznych zmaganiach to już po roku będziemy słabsi i biedniejsi - i pewnie o to chodzi obecnym władzom lewacko-liberalnym ograniczonym do "myślenia" o układach i zniewalaniu przez zwiększanie swej władzy nad ludźmi - zamiast o roztropnej trosce o dobro wspólne. Polska przepada a urzędasy wzmacniają swe oddziaływanie jeszcze bardziej w tym kierunku.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?