Ważne wyroki TSUE dla banków i frankowiczów

TSUE orzekł w sprawie konsumentów mających kredyty indeksowane lub denominowane do franka szwajcarskiego. Jeżeli umowa kredytowa zostaje unieważniona ze względu na zamieszczone w niej klauzule niedozwolone, to bank nie może żądać od konsumentów wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Jednocześnie w takiej sytuacji nie ma przeszkód, żeby konsument domagał się od banku dodatkowych świadczeń, jeśli pozwalają na to przepisy krajowe.

Porady prawne

TSUE po stronie konsumentów w sprawie o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału 

15 czerwca 2023 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał wyrok w sprawie C-520/21, w którym odpowiedział na pytania prejudycjalne zadane przez Sąd Rejonowy dla Warszawy–Śródmieścia pod sygn. akt. I C 1297/21.

Pytania dotyczyły tego, czy bankowi lub konsumentowi przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z kapitału po uznaniu umowy kredytu za nieważną, ze względu na nieuczciwe warunki umowne. Chodzi o istotne kwestie dotyczące umów o kredyt hipoteczny odnoszących się do franka szwajcarskiego: czy w przypadku stwierdzenia nieważności umowy o kredyt z powodu występowania w niej klauzul abuzywnych, strony oprócz zwrotu pieniędzy zapłaconych w wykonaniu tej umowy (bank – kapitału kredytu, konsument – rat, opłat, prowizji i składek ubezpieczeniowych) oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty, mogą domagać się także innych należności. A więc, czy bank oprócz zwrotu kapitału może żądać również wynagrodzenia, odszkodowania, zwrotu kosztów lub waloryzacji świadczenia np. z tytułu tego, że został czasowo pozbawiony możliwości korzystania ze swoich pieniędzy, czy że poniósł koszty obsługi umowy kredytu, a także czy takiego samego świadczenia, oprócz zwrotu rat kredytu, opłat, prowizji i składek ubezpieczeniowych, może domagać się od banku konsument.

 

W wyroku w sprawie C-520/21 - Bank M. (dot. skutków uznania umowy za nieważną) Trybunał stwierdził, że prawo Unii nie stoi na przeszkodzie temu, by w przypadku uznania umowy kredytu hipotecznego zawierającej nieuczciwe warunki za nieważną, konsumenci żądali od banku rekompensaty wykraczającej poza zwrot zapłaconych rat miesięcznych. Prawo to stoi natomiast na przeszkodzie temu, by banki dochodziły podobnych roszczeń względem konsumentów.

 

Komentarz Rzecznika Finansowego

Omawiany wyrok TSUE to kolejny, niezwykle istotny etap w wieloletniej batalii o sprawiedliwość, jaką frankowicze musieli stoczyć z bankami, oferującymi toksyczne kredyty – powiedział dr Bohdan Pretkiel, Rzecznik Finansowy. Nie ma już żadnych wątpliwości, że kredytobiorcy mają prawo domagać się od banków wynagrodzenia za bezprawne korzystanie z kapitału. Chciałem serdecznie podziękować wszystkim osobom i podmiotom zaangażowanym w tą sprawę. Szczególne podziękowania należą się jednak Panu Arkadiuszowi Szcześniakowi, prezesowi Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu, który zainicjował postępowanie zakończone dzisiejszym wyrokiem. Bez jego konsekwentnej i nieustępliwej postawy nie byłoby dzisiejszego orzeczenia. Należy jednak pamiętać, że żadne pieniądze nie są w stanie zrekompensować wielu ludzkich tragedii, ogromu bólu i cierpienia, które stały za nieuczciwymi kredytami. To także niezwykle ważna lekcja dla wszystkich instytucji finansowych, które powinny konstruować produkty finansowe tak, żeby były wolne od nieuczciwych i bezprawnych postanowień, zamiast kierować się wyłącznie chęcią zysku.

Czego dotyczyła sprawa?

W 2008 r. konsument i jego żona zawarli z Bankiem M. umowę kredytu hipotecznego. Kredyt był indeksowany do franka szwajcarskiego (CHF), a miesięczne raty kredytu powinny zostać spłacone w złotych polskich (PLN) po przeliczeniu zgodnie z kursem sprzedaży CHF według tabeli kursów walut obcych stosowanej przez Bank M. w dniu zapłaty każdej raty.

Uznając, że klauzule przeliczeniowe, określające kurs wymiany są nieuczciwe i ich obecność skutkuje nieważnością umowy w całości, konsument wniósł pozew przeciwko Bankowi M. do Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie. Zażądał zapłaty kwoty pieniężnej odpowiadającej połowie zysku osiągniętego przez Bank M., w określonym czasie, w związku z korzystaniem z miesięcznych rat kredytu zapłaconych w wykonaniu umowy. Na poparcie swej skargi konsument podniósł, że Bank M. uzyskał te miesięczne raty bez podstawy prawnej.

Sąd polski zwrócił się do Trybunału z pytaniem, czy dyrektywa 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz zasady skuteczności, pewności prawa i proporcjonalności pozwalają stronom umowy kredytu hipotecznego uznanej za nieważną ze względu na to, że nie może ona dalej obowiązywać po usunięciu z niej nieuczciwych warunków, żądać rekompensaty wykraczającej poza zwrot kwot zapłaconych – wzajemnie – na podstawie tej umowy oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę od dnia wezwania do zapłaty.

Dotychczasowe działania Rzecznika Finansowego

Rzecznik Finansowy aktywnie uczestniczył w postępowaniu przed TSUE, przedstawiając swoje stanowisko na etapie pisemnym oraz na rozprawie 12 października 2022 r.

Zdaniem Rzecznika Finansowego:

  • po uznaniu umowy kredytu za nieważną, żądanie przez bank wynagrodzenia za korzystanie z kapitału jest sprzeczne z celami dyrektywy 93/13/EWG i udzielonej konsumentowi na jej podstawie ochrony oraz nie znajduje oparcia w prawie krajowym;
  • przepisy dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich nie stoją na przeszkodzie możliwości żądania przez konsumenta takiego roszczenia od banku – jednak kwestia ta pozostaje do oceny sądu krajowego.

Do stanowiska Rzecznika Finansowego przychylił się Rzecznik Generalny TSUE w opinii wydanej w tej sprawie 16 lutego 2023 r.

Rzecznik Finansowy swoje stanowisko przedstawił nie tylko przed TSUE. Rzecznik regularnie wspiera konsumentów przedstawiając istotne poglądy w postępowaniach sądowych, w których podkreśla brak możliwości domagania się przez banki wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

Wyrok TSUE

Stanowisko TSUE jest zasadniczo zbieżne z dotychczasowym stanowiskiem Rzecznika Finansowego o braku dopuszczalności żądania przez bank od konsumenta wynagrodzenia za korzystanie z kapitału na podstawie dyrektywy 93/13/EWG. Jednocześnie TSUE wskazał, że prawo Unii Europejskiej nie stoi na przeszkodzie analogicznemu żądaniu konsumenta wobec banku

W wyroku Trybunał stwierdził, że dyrektywa 93/13 nie reguluje bezpośrednio skutków nieważności umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem po usunięciu nieuczciwych warunków. Określenie skutków, jakie pociąga za sobą takie stwierdzenie, należy do państw członkowskich, przy czym ustanowione przez nie w tym względzie przepisy powinny być zgodne z prawem Unii, a w szczególności z celami tej dyrektywy. TSUE sprecyzował, że owa zgodność zależy od tego, czy przepisy krajowe, po pierwsze, pozwalają na przywrócenie pod względem prawnym i faktycznym sytuacji konsumenta, w której znajdowałby się on w braku umowy uznanej za nieważną, a po drugie, nie zagrażają realizacji odstraszającego skutku określonego w dyrektywie.

Zdaniem Trybunału nie wydaje się, by możliwość dochodzenia przez konsumenta względem banku roszczeń wykraczających poza zwrot miesięcznych rat podważała wskazane cele. W szczególności możliwość ta może przyczynić się do zniechęcenia przedsiębiorców do włączania nieuczciwych warunków do umów zawieranych z konsumentami, ponieważ włączenie takich warunków, pociągających za sobą nieważność umowy, mogłoby rodzić konsekwencje finansowe wykraczające poza zwrot kwot zapłaconych przez konsumenta i poza zapłatę, w danym przypadku, odsetek za zwłokę.

Niemniej do sądu odsyłającego należy dokonanie oceny w świetle wszystkich okoliczności sporu, czy uwzględnienie tego rodzaju roszczeń konsumenta jest zgodne z zasadą proporcjonalności.

Ponadto dyrektywa stoi na przeszkodzie temu, by bank miał prawo żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot wypłaconego kapitału oraz poza zapła tę ustawowych odsetek za zwłokę. TSUE uznał, że przyznanie takiego prawa przyczyniłoby się do wyeliminowania efektu odstraszającego wywieranego na przedsiębiorców.

Jednocześnie, skuteczność ochrony przyznanej konsumentom przez dyrektywę byłaby zagrożona, gdyby byli oni narażeni, w związku z powoływaniem się na swoje prawa wynikające z dyrektywy, na ryzyko zapłaty takiej rekompensaty. Taka wykładnia groziłaby stworzeniem sytuacji, w których bardziej korzystne dla konsumentów byłoby raczej kontynuowanie wykonania umowy zawierającej nieuczciwy warunek niż skorzystanie z praw, które wywodzą oni ze wspomnianej dyrektywy.

Trybunał podkreślił, że w przedmiotowej sprawie ewentualne uznanie umowy kredytu hipotecznego za nieważną jest skutkiem stosowania nieuczciwych warunków przez Bank M. W związku z tym nie można dopuścić ani do tego, aby czerpał on korzyści gospodarcze ze swojego niezgodnego z prawem zachowania, ani do tego, by otrzymał odszkodowanie za niedogodności nim wywołane.

Ponadto TSUE stwierdził, że argument dotyczący stabilności rynków finansowych nie ma znaczenia w ramach wykładni dyrektywy, która ma na celu ochronę konsumentów. Przedsiębiorcy nie mogą obchodzić celów realizowanych przez dyrektywę ze względu na zachowanie stabilności rynków finansowych. Do instytucji bankowych należy bowiem organizacja działalności w sposób zgodny z tą dyrektywą.

Znaczenie wyroku TSUE

Wyrok TSUE ma kluczowe znaczenie dla tysięcy polskich frankowiczów. Stanowi wyraźny sygnał dla polskich sądów, w jakim kierunku powinna zmierzać praktyka orzecznicza w zakresie wzajemnych rozliczeń stron przy uznaniu umowy kredytu za nieważną. 

Roszczenia banków bez podstaw prawnych

TSUE orzekł, że w przypadku uznania, że umowa kredytu między bankiem a kredytobiorcą jest od początku nieważna z powodu zawarcia w niej nieuczciwych warunków umownych, dyrektywa 93/13 stoi na przeszkodzie temu, by bank miał prawo żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot wypłaconego kapitału oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę. Wyrok jest tożsamy ze stanowiskiem wyrażanym przez Prezesa UOKiK i opinią wydaną w lutym przez Rzecznika Generalnego TSUE. Trybunał ponadto argumentował, że przyznanie takiego prawa przyczyniłoby się do wyeliminowania efektu odstraszającego wywieranego na przedsiębiorców.

- "Inny wyrok zaprzeczałby całości dotychczasowego orzecznictwa TSUE i założeniom Dyrektywy 93/13, której celem jest zapewnienie wysokiego poziomu ochrony konsumentów. Oddawna podnosiliśmy, że banki nie mają prawa żądać wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w przypadku upadku umowy z ich winy, czyli w związku ze stosowaniem klauzul abuzywnych. Dobrze, że ta kwestia została ostatecznie rozstrzygnięta, wyrok TSUE odzwierciedla nasze stanowisko w tych sprawach" – stwierdził Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Roszczenia konsumentów bez przeszkód

Zgodnie z wyrokiem TSUE dyrektywa 93/13 nie sprzeciwia się przepisom prawa krajowego, jak również orzekaniu przez sądy krajowe na rzecz konsumenta dodatkowych świadczeń – oprócz zwrotu pieniędzy zapłaconych na podstawie umowy przez konsumenta – np. z tytułu korzystania przez bank z kwot uiszczanych w ramach spłaty rat kredytu.

Jak wskazano w wyroku dyrektywa 93/13 nie reguluje bezpośrednio skutków nieważności umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem po usunięciu nieuczciwych warunków. Określenie skutków, jakie pociąga za sobą takie stwierdzenie należy do państw członkowskich. Jednocześnie ustanowione przez nie w tym względzie przepisy powinny być zgodne z prawem Unii, a w szczególności z celami tej dyrektywy. W opinii Trybunału nie wydaje się, aby możliwość dochodzenia przez konsumenta względem banku roszczeń wykraczających poza zwrot miesięcznych rat podważała wskazane cele dyrektywy

Sytuacja banków

W dzisiejszym wyroku TSUE wskazał, że przyznanie prawa dochodzenia przez banki innych roszczeń poza zwrotem kwoty kapitału przyczyniłoby się do wyeliminowania efektu odstraszającego wywieranego na przedsiębiorców. Jednocześnie, ograniczałoby to skuteczność ochrony przyznanej konsumentom przez dyrektywę, gdyby byli oni narażeni, na ryzyko zapłaty takiej rekompensaty. Taka wykładnia groziłaby stworzeniem sytuacji, w których bardziej korzystne dla konsumentów byłoby raczej kontynuowanie wykonania umowy zawierającej nieuczciwy warunek niż skorzystanie z praw, które wywodzą oni ze wspomnianej dyrektywy.

Jednocześnie TSUE podkreślił, że podnoszony argument o zagrożeniu stabilności rynków finansowych  nie ma znaczenia w ramach wykładni dyrektywy, która ma na celu ochronę konsumentów.

Ponadto, jak wskazał TSUE, nie można dopuścić ani do tego, by przedsiębiorca czerpał korzyści gospodarcze ze swojego niezgodnego z prawem zachowania, ani do tego, by otrzymał odszkodowanie za niedogodności nim wywołane. Trybunał wskazał ponadto, że przedsiębiorcy nie mogą obchodzić celów realizowanych przez dyrektywę ze względu na zachowanie stabilności rynków finansowych. Do instytucji bankowych należy bowiem organizacja działalności w sposób zgodny z tą dyrektywą.

Wyrok w sprawie zawieszenia spłat

TSUE orzekł też o dopuszczalności zabezpieczenia powództwa poprzez zawieszenie spłaty rat kredytu na czas trwania postępowania sądowego. 

 

W dniu 15 czerwca 2023 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał bowiem również wyrok w sprawie C-287/22 - Getin Noble Bank, czyli zawieszenia płatności rat kredytów. W wyroku TSUE stwierdził, że art. 6 ust. 1 oraz art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (dalej: dyrektywa 93/13/EWG) stoją na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu zgodnie z którym sąd może oddalić złożony przez konsumenta wniosek o zastosowanie środków tymczasowych mających na celu zawieszenie, na czas trwania postępowania w sprawie unieważnienia umowy zawierającej nieuczciwe warunki umowne, wykonywania umowy kredytu polegającego na spłacie miesięcznych rat, w sytuacji gdy zastosowanie takich środków tymczasowych jest konieczne dla zapewnienia pełnej skuteczności tego orzeczenia.

Zdaniem TSUE sąd może zarządzić środek tymczasowy w postaci zawieszenia spłaty rat kredytu w trakcie trwania sprawy o ustalenie nieuczciwego charakteru warunków umowy. W ocenie Trybunału, odmowa zawieszenia spłaty rat kredytu w ramach środków tymczasowych, może uczynić, przynajmniej w części, nieskutecznym ostateczne orzeczenie do co nieważności umowy. Orzeczenie to nie prowadziłoby bowiem do przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej, w jakiej konsument znajdowałby się w braku nieuczciwej klauzuli, skoro następnie musiałby on wystąpić z kolejnym powództwem o zapłatę kwot uiszczonych, w toku pierwszego procesu na podstawie unieważnionej umowy. Innymi słowy, skutek restytucyjny wyroku stwierdzającego nieważność umowy nie zostałby w pełni osiągnięty.

W praktyce oznacza to, że sąd rozpoznający sprawę powinien udzielić zabezpieczenia roszczeń i zawiesić spłatę kredytowych, jeżeli wymaga tego zapewnienie skuteczności orzeczenia, które może zapaść w sprawie, z punktu widzenia przepisów dyrektywy 93/13/EWG. Niemniej jednak to sąd krajowy powinien rozważyć istnienie przesłanek udzielenia zabezpieczenia oraz tego, czy jest to niezbędne dla skuteczności wykonania orzeczenia.

Co istotne, z omawianego wyroku wynika, że warunkiem stwierdzenia powyższego nie jest jedynie sytuacja, gdy kredytobiorca dokonał już lub w toku sprawy może dokonać pełnej spłaty lub nadpłaty środków, które uzyskał od banku w związku zawarciem umowy kredytu hipotecznego. Zaistnienie takich okoliczności stanowi jedynie dodatkowe potwierdzenie konieczności udzielenia zabezpieczenia.

Wyrok  z dnia 15 czerwca 2023 r. w sprawie C-287/22 dotyczy pytania zadanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie (Sąd), który rozpoznaje zażalenie na postanowienie oddalające wniosek o zabezpieczenie powództwa w sprawie dotyczącej powództwa konsumentów, w którym domagają się między innymi ustalenia nieważności zawartej z bankiem umowy kredytu hipotecznego, indeksowanego do franka szwajcarskiego. Sąd powziął wątpliwości w sprawie dotyczące wykładni dyrektywy 93/13/EWG i zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z pytaniem: "Czy w świetle zasady skuteczności i proporcjonalności art. 6 ust. 1 oraz art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG sprzeciwiają się takiej wykładni przepisów krajowych lub orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którymi sąd krajowy może – w szczególności ze względu na ciążące na konsumencie obowiązki rozliczenia się z przedsiębiorcą albo dobrą sytuację finansową przedsiębiorcy – nie uwzględnić wniosku konsumenta o zarządzenie przez sąd środka tymczasowego (zabezpieczenia powództwa) polegającego na zawieszeniu na czas trwania postępowania wykonywania umowy, która prawdopodobnie zostanie uznana za nieważną na skutek usunięcia z niej nieuczciwych warunków umownych?"

Jak wskazano wyżej, TSUE udzieliło na to pytanie odpowiedzi w sposób opisany w wydanym 15 czerwca wyroku.

Rzecznik Finansowy dr Bohdana Pretkiel po wyroku w sprawie C-287/22 skomentował, że jest to kolejne przełomowe dla konsumentów orzeczenie TSUE. Kredytobiorca będzie mógł żądać zawieszenia płatności rat na czas trwania postępowania sądowego dotyczącego unieważnienia umowy kredytowej. To będzie ogromna ulga dla wielu kredytobiorców, nie tylko finansowa, ale przede wszystkim psychiczna. Rata kredytu, który prawdopodobnie obarczony jest sankcją nieważności nie będzie już kulą u nogi, wpływającą destrukcyjnie na zdrowie czy relacje rodzinne. Do tej pory problemem był niejednolita praktyka polskich sądów w tym zakresie.

Wyrok TSUE sprawia, że sądy nie powinny mieć w tego typu sprawach większych wątpliwości, a kredytobiorcy odczują realną ulgę bez konieczności czekania na ostateczny rezultat długotrwałego postępowania sądowego.

Rzecznik Finansowy przedstawił już wcześniej w sprawie swoje stanowisko w sprawie, wskazujące kierunek proponowanego rozstrzygnięcia wraz z argumentami na jego poparcie. W ocenie Rzecznika Finansowego, art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG, interpretowane w świetle zasady skuteczności i prawa do skutecznego środka prawnego, sprzeciwiają się wykładni przepisów krajowych lub orzecznictwu krajowemu, w świetle których konsument, który dochodzi ustalenia nieobowiązywania umowy z uwagi na nieuczciwość jej postanowień i uprawdopodobnił swoje roszczenie, nie może uzyskać zabezpieczenia poprzez zawieszenie wykonywania umowy, z uwagi na brak interesu prawnego w udzieleniu zabezpieczenia, podczas gdy wnioskowany środek służy osiągnięciu celów postępowania lub zapewnieniu pełnej skuteczności przyszłego orzeczenia. Wyrok wydany dzisiaj przez TSUE jest zbieżny z dotychczas prezentowanym stanowiskiem przez Rzecznika Finansowego.

Podstawa prawna:

  • dyrektywa Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993, L 95, s. 29).

A.J.
Zespół e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika