Na jaką pomoc możesz liczyć po huraganie i powodzi?
Nieważne ile zarabiałeś przed klęską. Rząd chce wypłacać zasiłki w ciągu kilku godzin i bez zbędnych formalności.
Jest to głównym celem projektu ustawy powodziowej. Poszkodowane osoby mają otrzymywać tzw. zasiłek powodziowy, który wyniesie do 2 tys. złotych. Nowa pomoc nie zastąpi obecnej, lecz będzie jej uzupełnieniem. Zanim będzie wypłacana minie trochę czasu. Nad ustawą pracują teraz komisje sejmowe.
Poszkodowani w ostatnich nawałnicach mieszkańcy mazowieckiego i łódzkiego mogą liczyć teraz na bezzwrotny zasiłek w wysokości do 6 tys. zł.
Jak dostać zasiłek na jedzenie i odzież?
Procedura jest prosta. Trzeba pójść do gminnego lub miejskiego ośrodka pomocy społecznej. Wypełniamy tam wniosek i czekamy na urzędników, którzy przyjdą ocenić straty i zdecydować, ile pieniędzy dostaniemy. Musimy pamiętać, że przeprowadzenie tzw. wywiadu środowiskowego jest konieczne do wypłaty zasiłku. Bez niego pomocy nie będzie.
Podczas rozmowy z pracownikami urzędu musimy podać m.in. swoje dane oraz powiedzieć, na co potrzebne są nam pieniądze. Zasiłki celowe są wypłacane na pierwszą, podstawową pomoc socjalną, czyli na zakup żywności, leków, opału, odzieży czy niezbędnych przedmiotów użytku domowego. Wysokość wsparcia zależy też od rozmiaru poniesionych strat. Do jej rozliczenia nie są wymagane żadne rachunki.
Na co urzędnicy zwracają szczególną uwagę?
- czy możliwe jest dalsze zamieszkiwanie w zalanym domu,
- jaka jest rzeczywista strata w gospodarstwie,
- czy mamy dostęp do wody pitnej i środki na żywność,
- czy potrzebujemy opieki medycznej i pieniędzy na zakup leków.
- W przypadku, gdy w domu jednorodzinnym lub mieszkaniu mieszka kilka rodzin, wówczas pomocą może być objęta każda z nich – wyjaśnia resort spraw wewnętrznych i administracji.
Pieniądze na zasiłki pochodzą z budżetu państwa. Do poszkodowanych województw – mazowieckiego i łódzkiego – przekazano już 2 mln zł na ten cel.
Kto dostanie na remonty i odbudowę?
Premier zapowiedział, że wsparcie nie ominie żadnej z pokrzywdzonych rodzin. – Mamy sprawdzony model pomocy. Niezależnie od tego czy domy są ubezpieczone, czy nie, państwo oceni straty i będzie refinansować odbudowę zniszczonych budynków mieszkalnych – zapewniał Donald Tusk, gdy odwiedzał poszkodowane miejscowości.
Na razie niewiadomo, o jakim konkretnie wsparciu mowa. Wszystko zależy od wielkości zniszczeń. - Aktualnie samorządy poszkodowane przez żywioł liczą straty i przekazują informacje o skali zniszczeń do wojewodów – informuje MSWiA.
Przypominamy, że osoby, które straciły dobytek w zeszłorocznych powodziach mogły liczyć na zasiłki w wysokości 20 tys. lub 100 tys. zł. W niektórych sytuacjach – gdy zniszczony dom nadawał się już tylko do rozbiórki – pomoc sięgała 300 tys. zł.
Dariusz Madejski, e-prawnik.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?