Rzecznik praw obywatelskich złożyła wniosek o zbadanie sposobu rozliczania wkładów mieszkaniowych przez spółdzielnie. Jej zdaniem, kwestię tę powinna regulować ustawa, a nie jak obecnie, zapisy w statucie poszczególnych spółdzielni.
Prawo do decydowaniu o wypłacie wkładu, spółdzielnie otrzymują na mocy artykułu 8 pkt 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z 15 grudnia 2000 r. Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich, zarzuca fragmentowi niekonstytucyjność. Dotychczas, spółdzielnia sama ustalała zasady zwrotu wkładu mieszkaniowego, który jest równowartością prawa do mieszkania.
Niezgodny z Konstytucją jest również brak regulacji w ustawie zasad, na podstawie których rozliczany ma być odziedziczony wkład mieszkaniowy. W sytuacji, gdy spadkobierca nie jest członkiem spółdzielni, nie ma prawa by decydować o kwestiach związanych z rozliczaniem. Roszczenie do tych kwestii ma charakter majątkowy. Przez co, w momencie gdy o rozliczaniu decyduje spółdzielnia, na dodatek bez wiedzy spadkobiercy, dochodzi do łamania prawa majątkowego.
Głównym zarzutem rzecznik pod adresem spółdzielni jest fakt, że wiele często nie decyduje się regulowanie tych kwestii w statucie, przez co skutecznie uniemożliwiają próby wypłaty przez nie równowartości mieszkania. Celem propozycji jest więc zmiana w ustawie, która odgórne regulowałaby decyzje, obecnie leżące w rękach spółdzielni.