Jak rozszerzono prawo do obrony koniecznej?
Zmiana przepisu Kodeksu karnego, określającego kontratyp obrony koniecznej, ma na celu uchylenie karalności czynu ekscendenta w sytuacji, gdy przekroczenie granic obrony koniecznej nastąpi przy odpieraniu bezprawnego zamachu, polegającego na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo przylegającego do nich ogrodzonego terenu. Nowa regulacja nie będzie miała zastosowania do sytuacji, w której przekroczenie granic obrony koniecznej byłoby rażące.
Nowy przepis
Nowelizacja Kodeksu karnego przewiduje uzupełnienie dotychczasowych regulacji o obronie koniecznej zapisem odnoszącym się do ochrony wartości szczególnej dla każdego człowieka, jaką jest bezpieczeństwo we własnym domu. Rozszerza ona prawo obywateli do skutecznej obrony przed zuchwałymi napastnikami wdzierającymi się do ich domu, mieszkania, posesji.
Ustawa wprowadza bowiem w art. 25 Kodeksu karnego nowy przepis mający zapewnić poszerzoną ochronę tym osobom, które odpierając bezpośredni zamach w warunkach naruszenia „miru domowego”, dopuściły się przekroczenia granic obrony koniecznej.
Zmiana art. 25 Kodeksu karnego, polegająca na dodaniu § 2a, określa kontratyp obrony koniecznej i przewiduje uchylenie karalności czynu osoby odpierającej zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo przylegającego do nich ogrodzonego terenu. Instytucja ta nie będzie miała zastosowania w sytuacji, w której przekroczenie granic obrony koniecznej byłoby rażące, np. gdy sposób obrony, czy też użyte w tym celu środki byłyby oczywiście niewspółmierne do zagrożenia wynikającego z zachowania napastnika.
Zgodnie z ustawą, nie będzie więc podlegać karze ten, kto odpiera zamach związany z wdarciem się do mieszkania, lokalu, domu albo ogrodzonego terenu przylegającego do mieszkania, lokalu, domu, nawet jeśli przekroczy przy tym granice obrony koniecznej. Odpowiedzialność karna w takim przypadku groziłaby jedynie, gdyby przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące. Nowy przepis brzmi następująco:
„Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące”.
Nie może być tak, że osoba powstrzymująca agresora, chroniąca swoje mienie, a przede wszystkim życie i zdrowie, własne i biskich, naraża się na odpowiedzialność karną. Dlatego zmiana Kodeksu karnego znacznie wzmacnia prawo do obrony koniecznej.
Jasne kryteria
W dotychczasowym stanie prawnym „nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu”. Przepis ten nadal będzie obowiązywał we wszystkich sprawach przekroczenia obrony koniecznej. Wprowadzenie dodatkowej podstawy niepodlegania karze w sytuacji, gdy przekroczenie granic obrony koniecznej nastąpi przy odpieraniu zamachu w miejscu, które najogólniej można określić jako domostwo zaatakowanego, spowoduje, że organy ścigania nie będą musiały ustalać trudnego do zweryfikowania stanu emocjonalnego osoby odpierającej zamach. Chodzi bowiem o to, by w przypadkach napaści na dom, mieszkanie czy posesję nie stosować wobec osoby broniącej się trudnych do zweryfikowania kryteriów emocjonalnych.
Dopiero w razie stwierdzenia, że przekroczenie granic obrony koniecznej miało charakter rażący, konieczna będzie ocena, czy ktoś działał pod wpływem strachu lub wzburzenia. Jeśli tak – zastosowanie znajdzie dotychczasowa klauzula niekaralności.
Nowelizacja daje, w sposób jasny i niebudzący wątpliwości, możliwość ochrony podstawowych wartości porządku społecznego. Podniesie poczucie bezpieczeństwa obywateli, którzy będą mogli odeprzeć atak złoczyńcy bez ponoszenia konsekwencji karnych, jeżeli podjęte przez nich środki nie będą rażącym przekroczeniem granic obrony koniecznej.
Jak podniesiono w uzasadnieniu do projektu ustawy, z dotychczasowego orzecznictwa wynika, że sądy zbyt rzadko stosują kryteria współmierności sposobu obrony, które gwarantowałyby efektywne korzystanie z kontratypu przewidzianego w art. 25 Kodeksu karnego, a najczęściej popełnianym błędem jest dokonywanie oceny niebezpieczeństwa zamachu z pozycji ex post. Zdaniem ustawodawcy, osoba podejmująca obronę nie powinna podlegać karze, nawet w sytuacji przekroczenia granic obrony. Jeżeli jednak przekroczenie granic obrony koniecznej miałoby charakter rażący, osoba, której zarzucono przekroczenie granic obrony koniecznej, będzie mogła skorzystać z instytucji niepodlegania karze przewidzianej w art. 25 § 3 Kodeksu karnego, tj. wówczas, gdy rażące przekroczenie granic nastąpiło pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami. Dodatkowo, nawet pomimo rażącego przekroczenia granic obrony koniecznej, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.
To napastnik ma się bać
Zmiana ma też wpłynąć odstraszająco na potencjalnych agresorów, którzy będą musieli się liczyć z prawem każdego obywatela do powstrzymania napastnika. Napadniętemu nie będzie już towarzyszyć obawa, że z powodu niedookreślonych przepisów może ponieść odpowiedzialność karną za obronę własnego domu.
Przyczyną nowelizacji jest ciągle powracający temat stawiania zarzutów karnych osobom, które chronią siebie, swoje mienie i porządek społeczny przed bezprawnymi zamachami. Nowelizacja ma również na celu wyeliminowanie negatywnego odczucia społecznego związanego z takim stosowaniem prawa, w którym faktycznie większą dolegliwość karną ponosi osoba broniąca społecznie uznanych wartości, niż napastnik ewidentnie godzący w te wartości.
Prawo do obrony przed bezprawnym zamachem jest jednym z podstawowych praw człowieka. Uchwalona zmiana jest zgodna z Konstytucją RP, a także Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Zbliżone rozwiązanie obowiązuje np. we Francji.
Bez zbędnych procesów
Nie ma obawy, że przygotowane w Ministerstwie Sprawiedliwości i uchwalone przez Sejm przepisy dadzą pole do nadużyć, gdyż każda ze spraw przekroczenia granic obrony koniecznej nadal będzie przedmiotem postępowania karnego prowadzonego w prokuraturze. Do prokuratora będzie więc należało ustalenie, czy zachodzą przesłanki wyłączające odpowiedzialność karną osoby, która broni swego domu, mieszkania, posesji przed napaścią. Prokurator będzie mógł w takich sytuacjach umorzyć sprawę na etapie postępowania przygotowawczego, co pozwoli unikać zbędnych procesów sądowych i traumatycznych przeżyć ofiar napaści.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?
Ustawa z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?