Umowa o internet będzie dokładniejsza
Dowiemy się z niej np. o przepustowości łącza. Nowe prawo ma zapewnić nam również większą ochronę przed spamem i zagrożeniem wycieku danych osobowych.
Resort administracji i cyfryzacji pracuje nad dostosowaniem polskiego prawa telekomunikacyjnego do standardów unijnych.
Na stronie ministerstwa przedstawiono główne pomysły, jakie mają być wprowadzone. – Nowe przepisy mają lepiej chronić użytkowników, co oznacza nałożenie dodatkowych obowiązków na firmy świadczące usługi telekomunikacyjne – tłumaczy resort.
Zmienić mają się np. umowy, jakie podpisujemy kupując dostęp do sieci. Będziemy musieli dowiedzieć się z niej o maksymalnej przepustowości łącza w kilobitach na sekundę czy o prędkości transmisji danych do i od abonenta.
Jak konsumenci skorzystają na zmianach?
• Umowa – na telefon, komórkę czy internet – będzie musiała być przejrzysta, czytelna i zrozumiała; konsument musi być świadomy, co przedsiębiorca mu gwarantuje i jakie są ograniczenia w świadczeniu usługi telekomunikacyjnej.
• Można będzie ją podpisać drogą elektroniczną, za pomocą formularza dostępnego na stronie internetowej przedsiębiorcy. Dzięki temu nie tylko podpisywalibyśmy umowy bez wychodzenia z domu, ale też mielibyśmy czas na zastanowienie się i spokojne zapoznanie się z proponowanymi warunkami umowy.
• Umowa na internet w sieci stacjonarnej musiałaby zawierać informację o tym, jak konkretnie wygląda kupowana usługa. Powinniśmy się więc dowiedzieć o maksymalnej przepustowości łącza w kilobitach na sekundę, prędkości transmisji danych do i od abonenta w kilobajtach na sekundę i warunkach, w których mogą być dostarczone te prędkości (w przypadku połączeń mobilnych nie da się tego tak dokładnie sprecyzować).
• Korzystający z internetu przez komórkę będą mieli prawo żądać, by przedsiębiorca powiadamiał ich o wykorzystaniu limitu transferu danych. Nie groziłyby nam więc nieoczekiwanie wysokie rachunki za korzystanie z internetu.
• Nie będziemy zmuszani do podpisywania bardzo długich umów. Pierwsza umowa na telefon, komórkę czy internet nie mogłaby być podpisana na dłużej niż dwa lata, a można by było też podpisać umowę na czas krótszy niż rok – to powinno zwiększyć konkurencję na rynku, bo przedsiębiorcy bardziej walczyliby o klienta;
• Będziemy mieć ustawową gwarancję, że przeniesienie numeru telefonicznego z jednej firmy do drugiej nie może trwać dłużej niż jeden dzień roboczy (do tej pory taki zapis był tylko w rozporządzeniu). Ustawa określi też zasady wypłaty odszkodowania z tytułu opóźnień w przeniesieniu numeru;
• Będziemy bardziej chronieni przed spamem i zagrożeniem wycieku danych osobowych. Projekt doprecyzowuje obowiązki przedsiębiorców w przypadku naruszenia bezpieczeństwa sieci – m.in. nakazuje im informować konsumentów o określonych zdarzeniach (np. że nastąpiło zagrożenie wyciekiem danych osobowych);
• Obywatele niepełnosprawni będą mieli zagwarantowany dostęp do urządzeń umożliwiających im korzystanie z usług telekomunikacyjnych (np. z większymi klawiszami) – będą je musieli udostępniać wszyscy przedsiębiorcy.
• Ustawa ułatwi też polubowne – a nie sądowe – rozstrzyganie sporów między przedsiębiorcami i klientami. Wprowadzi bowiem zasadę domniemanej zgody przedsiębiorcy na sąd polubowny w sporach z konsumentami. Pozasądowe rozstrzyganie sporów jest wygodniejsze dla konsumentów, a przede wszystkim szybsze. Dziś przedsiębiorcy rzadko godzą się na taki sposób rozstrzygnięcia sporu.
Dariusz Madejski, e-prawnik.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?