Umowy ubezpieczenia z niedozwoloną klauzulą

PZU ma zapłacić blisko 15 mln złotych za stosowanie niedozwolonych klauzul w umowach ubezpieczeniowych. Zabronione przepisy znalazły się w niemal czterech milionach umów zawartych z konsumentami.

Umowy o ubezpieczenie autocasco - jakie Powszechny Zakład Ubezpieczeń zawierał z klientami - zawierają postanowienia tożsame z wpisanymi do rejestru klauzul niedozwolonych - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Jeden z przepisów takich umów zakłada pomniejszenie zwrotu kosztów naprawy pojazdu o podatek VAT. Według Urzędu ubezpieczony powinien otrzymać natomiast odszkodowanie w pełnym zakresie.

Inna klauzula głosi z kolei, że ubezpieczeniem AC nie obejmuje się pojazdów wprowadzonych na teren celny Unii Europejskiej, jeśli konsument podał nieprawdziwe dane w zgłoszeniu celnym lub innym dokumencie. O jaki „inny dokument" chodzi? Tego ubezpieczyciel już nie precyzuje.

- Tym samym przyznaje sobie zbyt dużą dowolność w decydowaniu o niewypłaceniu odszkodowania - informuje Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK.

- Ponadto w umowach PZU znalazło się niezgodne z prawem postanowienie, na mocy którego składka podlegająca zwrotowi ustalana jest proporcjonalnie do niewykorzystanego okresu ochrony ubezpieczeniowej oraz niewykorzystanej sumy ubezpieczenia - twierdzi rzecznik Urzędu. - Tymczasem według kodeksu cywilnego składka powinna być oddana proporcjonalnie do niewykorzystanego okresu zawartej umowy - dodaje.

Zapis ten powodował, że w przypadku rozwiązania umowy po zaistnieniu szkody konsumentowi zwracana była niższa kwota niż przysługująca mu z mocy prawa.

Prezes UOKiK nałożyła na ubezpieczyciela karę w wysokości 14,8 mln złotych. Ustalając wysokość kary wzięto m.in. pod uwagę, że niedozwolone zapisy znalazły się w blisko czterech milionach umów, jakie PZU podpisało z konsumentami.

Powszechny Zakład Ubezpieczeń może dowołać się od decyzji do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl