W sprawie „katowania" dzieci...
Rzecznik Praw Dziecka - Ewa Sowińska w dniu 28 maja 2008 r. skierowała do Prezesa Rady Ministrów - Pana Donalda Tuska wystąpienie w związku z przerażającą serią przypadków w naszym kraju, które wydarzyły się w ostatnim czasie i dotyczyły „katowania" małych, bezbronnych dzieci przez najbliższe im osoby, tj. rodziców lub opiekunów.
Rzecznik Praw Dziecka wyraziła swoje zasmucenie, iż dopiero w tej chwili podejmowana jest publiczna dyskusja, a także planowany szereg działań Rządu Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie systemowych rozwiązań zwalczania przemocy wobec dzieci.
W załączonej do wystąpienia skrótowej relacji o najważniejszych inicjatywach Rzecznika Praw Dziecka na rzecz przeciwdziałania przemocy wobec dzieci w latach 2004-2008 przypomniała tylko niektóre z propozycji Rzeczników Praw Dziecka, podejmowanych odnośnie zwalczania przemocy wobec dzieci w naszym kraju na przestrzeni ostatnich kilku lat (inicjatywy te przedstawiały propozycje konkretnych rozwiązań na szczeblu rządowym i samorządowym).
W obliczu ostatnich drastycznych przypadków maltretowania dzieci w Polsce Rzecznik Praw Dziecka wyraziła ubolewanie, iż większość z przedstawionych przez nią w relacji inicjatyw nie została wdrożona do życia i porządku prawnego w naszym kraju.
Dobrze, że poprzez zeszłoroczną ogólnopolską kampanię społeczną „Kochaj. Nie krzywdź. Pomóż.", zorganizowaną przez Biuro Rzecznika Praw Dziecka, udało się na problem dziecka krzywdzonego uwrażliwić środowisko lekarskie. Byłaby jednak ona jeszcze większym sukcesem, gdyby odbiła się szerokim echem w mediach, a także zyskała kontynuacje w kolejnych ogólnopolskich kampaniach edukacyjnych o przewodnim temacie: „Wychowywać po ludzku. Wychowywać z miłością.", a tym samym wpłynęła w sposób znaczący na lepszą ochronę dzieci przed wszelkimi zjawiskami przemocy w naszym kraju.
Wystąpienie do Prezesa Rady Ministrów z dnia 28 maja 2008 r. wraz załącznikiem
Źródło: www.brpd.gov.pl
A.J.
Zespół e-prawnik.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?