Ważą się losy ustawy antynikotynowej
Podczas dzisiejszych obrad Sejmu posłowie mogą zdecydować o całkowitym zakazie palenia w miejscach publicznych. Za złamanie zakazu będziemy płacić 500 złotych grzywny.
Przed trzecim czytaniem oraz głosowaniem nad nowelizacjią ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych posłowie wysłuchają kolejnego sprawozdania Komisji Zdrowia.
Komisja rozpatrywała zestaw poprawek do nowelizacji. Jedna z ważniejszych propozycji zabraniała produkcji i wprowadzania do obrotu wyrobów do palenia imitujących wyroby tytoniowe, służących inhalowaniu produktów spalania substancji innych niż tytoń, a także produkcji i wprowadzania na rynek inhalatorów nikotyny i innych wyrobów o podobnym działaniu.
Podczas posiedzenia komisji wskazano na niekompletność poprawki. Za zakazem produkcji i sprzedaży inhalatorów nie szło bowiem wprowadzenie tej kategorii do przepisu karnego.
- Jeżeli jest zakaz, a nie ma sankcji, to przepis będzie martwy. Uważam tę poprawkę za wadliwą i niekompletną - mówiła przedstawicielka Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu Ida Reykowska.
Ostatecznie komisja nie przyjęła tej poprawki. W uzasadnieniu decyzji wskazano, że zakaz taki jest ponadto sprzeczny z prawem Unii Europejskiej o swobodnym przepływie towarów. Zamiast zabraniać sprzedaży można na inhalatorach umieścić stosowne ostrzeżenia, tak jak w przypadku papierosów - zaproponowała Komisja Zdrowia.
Członkowie komisji nie zgadzają się również na pozostawienie właścicielom lokali gastronomiczno-rozrywkowych decyzji, czy lokal w całości przeznaczyć dla osób niepalących, czy dla osób palących - o czym informowałaby tabliczka przed wejściem.
Podczas prac komisji odrzucono również pomysł, by właściciel lub zarządca mógł wyznaczyć palarnię np. w domach starości czy szkołach.
- Nie możemy zgodzić się na palarnie na terenie zakładów opieki zdrowotnej, na terenie uczelni, szkół i placówek systemu oświaty, a także placówek opiekuńczo-wychowawczych - mówił przed głosowaniem nad poprawką Marek Twardowski z Ministerstwa Zdrowia.
Sprawozdanie z prac komisji przedstawi w Sejmie poseł PiS Czesław Hoc, który w trakcie poprzednich obrad nad projektem w Sejmie przekonywał o wzroście popularności polityki antynikotynowej.
- 84 proc. Europejczyków popiera zakaz palenia w biurach i innych miejscach pracy znajdujących się wewnątrz budynków, 77 proc. popiera restauracje, w których obowiązuje zakaz palenia, 61 proc. popiera bary i puby bez tytoniu - przywoływał ostatni sondaż Eurobarometru poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Karą za palenie w miejscu niedozwolonym miała być początkowo grzywna w wysokości 100 zł. Po przejściu noweli przez Komisję Zdrowia kwota ta została podniesiona do 500 zł.
Dariusz Madejski, e-prawnik.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?