Kto wykonuje czynności w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością? - opinia prawna

Stan faktyczny

Spółka z o.o. ma kapitał założycielski 50 000 zł. W umowie spółki nie ma szczegółowych uregulowań dotyczących zakresu podejmowanych decyzji przez zarząd spółki, nie ma też regulaminu działania zarządu. Nie ma rady nadzorczej. Głównym majątkiem spółki jest specjalistyczne urządzenie o wartości netto ok. 230.000 zł, jest to jednocześnie główny środek trwały spółki. Firma, która podpisała pewne umowy ze Spółką jako zabezpieczenia tych umów zażądała od Spółki przewłaszczenia tego specjalistycznego urządzenia. Przewłaszczenie to ma obowiązywać do momentu wywiązania się przez Spółkę z warunków podpisanych umów z tą Firmą. Po wywiązaniu się z tych umów nastąpi ponowne przewłaszczenie na rzecz Spółki (środek trwały ponownie stanie się majątkiem Spółki). Czy zarząd spółki samodzielnie może podpisać taką umowę przewłaszczenia jako zabezpieczenie dla Firmy, z którą Spółka podpisała umowy? Jeżeli Zarząd Spółki nie ma prawa podpisać umowy przewłaszczenia środka trwałego o takiej wartości bez uchwały wspólników to czy prawnie jest dopuszczalne podpisanie umowy przewłaszczenia części wartości środka trwałego np. przeniesienie 40% własności środka trwałego na daną Firmę. Czy takie częściowe przeniesienie własności przez zarząd Spółki jest zgodne z KSH i innymi przepisami prawnymi? Jak w takim przypadku wygląda ewentualna procedura sprzedaży środka trwałego a w szczególności tej części (np. 40%) której właścicielem jest Firma (w przypadku niedotrzymania warunków umów przez Spółkę). Jaką treść powinna mieć taka umowa przewłaszczenia części środka trwałego? Jaka jest procedura w przypadku sprzedaży swojej części własności przez jedna ze stron? Z jednej strony taka umowa przewłaszczenia jest ryzykowna dla Spółki, ale z drugiej strony jest to jedyne zabezpieczenie bardzo korzystnych umów, jakie może zaoferować Spółka. Nie ma możliwości podjęcia szybkiej decyzji przez zgromadzenie wspólników. Zarząd musi sam w ramach swoich uprawnień podjąć konieczną decyzję, ale nie kwestionowaną później przez wspólników (w przypadku niepowodzenia wywiązania się przez Spółkę z umów).

Porady prawne

Porada prawna

Zgodnie z art. 204 § 1 k.s.h. członek zarządu jest uprawniony do prowadzenia spraw spółki i jej reprezentowania przy dokonywaniu wszystkich czynności sądowych i pozasądowych. Jeśli zarząd jest wieloosobowy, sposób reprezentacji spółki określa umowa tej spółki, a jeśli brak jest odpowiednich postanowień w tej umowie - do składania oświadczeń w imieniu spółki wymagane jest współdziałanie dwóch członków zarządu albo jednego członka zarządu wraz z prokurentem.

K.s.h. wprowadza zatem domniemanie kompetencji zarządu do reprezentowania spółki przy zawieraniu umów w imieniu tej spółki, ustanawiając jednakże wyjątki od tej reguły. Jeden z wyjątków przewiduje art. 230 k.s.h., zgodnie z którym rozporządzenie prawem lub zaciągnięcie zobowiązania do świadczenia o wartości dwukrotnie przewyższającej wysokość kapitału zakładowego wymaga uchwały wspólników, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Zatem w braku odmiennego postanowienia zawartego w umowie spółki, zarówno zaciągnięcie w imieniu spółki zobowiązania do świadczenia o wartości przekraczającej 100.000 zł (z treści opisanego stanu faktycznego wynika, że spółka zaciągnęła już zobowiązanie wobec jakiejś firmy, nie jest wszakże znana wysokość kwoty na którą opiewa zobowiązanie), jak również przewłaszczenie na zabezpieczenie (czyli rozporządzenie) rzeczy stanowiącej własność spółki, której wartość przekracza 100.000 zł, wymaga uchwały wspólników.

Skutkiem zawarcia powyższych umów przez zarząd bez uchwały wspólników nie skutkuje jednakże nieważnością tej umowy, gdyż art. 230 k.s.h wyłącza w tym wypadku zastosowanie art. 17 ust. 1 k.s.h., który taki rygor wprowadza w przypadku, gdy do dokonania czynności prawnej przez spółkę ustawa wymaga uchwały wspólników. Skoro zatem art. 230 k.s.h. wyłącza zastosowanie art. 17 ust. 1 k.s.h., w przypadku przewłaszczenia na zabezpieczenie przez zarząd środka trwałego o wartości przekraczającej 100.000 zł umowa ta pozostanie ważna i ani kontrahenci, ani poszczególni wspólnicy nie będą mogli żądać ustalenia jej nieważności przez sąd, jednakże członkowie zarządu zawierający taką umowę będą odpowiedzialni względem spółki z tytułu naruszenia art. 230 k.s.h. (art. 293 k.s.h., art. 17 § 3 k.s.h. - odpowiedzialność odszkodowawcza członków zarządu za szkodę wyrządzoną działaniem sprzecznym z prawem; przesłanką odpowiedzialności jest oczywiście szkoda wyrządzona spółce; jeśli więc kontrakt nie wyrządzi szkody w majątku spółki, odpowiedzialność zarządu nie powstanie). Warto również podkreślić, że art. 230 k.s.h. wymaga dla zaciągnięcia zobowiązania lub rozporządzenia prawem o wartości przewyższającej dwukrotnie wysokość kapitału zakładowego uchwały wspólników, a nie uchwały zgromadzenia wspólników. Wobec tego dla uzyskania tej zgody nie jest wymagane zwołanie zgromadzenia wspólników - dla podjęcia uchwały wystarczy jeżeli wszyscy wspólnicy wyrażą na piśmie zgodę na postanowienie (wymagana jest więc jednomyślność) lub wszyscy wspólnicy wyrażą zgodę na głosowanie pisemne (po wyrażeniu zgody na głosowanie pisemne, zgoda na zawarcie umowy może zapaść bezwzględną większością głosów).

Nie jest więc dla uzyskania uchwały wspólników konieczne formalne zwoływanie zgromadzenia, o ile zarząd jest w stanie uzyskać pisemną zgodę wszystkich wspólników na dokonanie planowanej czynności. W doktrynie podkreśla się, że taka zgoda powinna być udzielona przed dokonaniem czynności prawnej, mimo iż art. 17 ust. 2 k.s.h. pozwala na wyrażenie takiej zgody już po zawarciu umowy, nawet jeśli brak zgody powoduje nieważność czynności prawnej. Jednakże jeśli tylko możliwe jest uzyskanie zgody wspólników przed zawarciem umowy, należy taką możliwość wykorzystać. Jeśli jednak nie uda się uzyskać tej zgody przed dokonaniem omawianej czynności prawnej przez zarząd, warto uzyskać taką zgodę już po zawarciu umowy. Co prawda w literaturze podkreśla się, że zgoda taka powinna być udzielona przed dokonaniem czynności prawnej, ale można również argumentować, że skoro art. 230 k.s.h. nie wyłączył zastosowania art. 17 ust. 2 k.s.h., czynność dokonana przez zarząd bez wymaganej zgody wspólników może być w terminie 2 miesięcy potwierdzona uchwałą wspólników. Oczywiście brak tego potwierdzenia, jak i brak zgody w ogóle, nie spowoduje nieważności zawartej umowy, a jedynie narazi zarząd na odpowiedzialność względem spółki.

Jeśli chodzi o umowę przewłaszczenia na zabezpieczenie, to dopuszczalne jest przewłaszczenie zarówno całości, jak i części ruchomości, czyli udziału we współwłasności należącego do spółki środka trwałego (zgodnie z art. 195 Kodeksu cywilnego, dalej k.c., własność tej samej rzeczy może przysługiwać niepodzielnie kilku osobom). Możliwe jest zatem przewłaszczenie udziału, którego wartość nie przekraczałaby kwoty 100.000 zł, co z kolei wyłączałoby rygor z art. 230 k.s.h.

W wypadku gdy rzecz jest współwłasnością kilku osób (fizycznych lub prawnych), każdy ze współwłaścicieli może swobodnie rozporządzać swoim udziałem bez zgody pozostałych współwłaścicieli (art. 198 k.c.) i rozporządzenie to nie wymaga żadnej specjalnej procedury (zbycie udziału może nastąpić na podstawie umowy sprzedaży, zamiany, darowizny itp.). Bardziej skomplikowana jest natomiast kwestia zarządu rzeczą wspólną (art. 199 - 209 k.c.), więc jeśli podstawowy środek trwały stanie się współwłasnością spółki i innego podmiotu, konieczne będzie ustalenie między tymi stronami sposobu zarządu tą rzeczą.

W przypadku przewłaszczenia na zabezpieczenie rzeczy lub udziału we współwłasności rzeczy, przedmiot umowy nie zmienia posiadacza i jest nadal używany przez przewłaszczającego, co trzeba zaznaczyć w umowie, zarówno w sytuacji gdy przewłaszczana jest cała rzecz, jak i udział w rzeczy. W przypadku gdy przewłaszczenie dotyczy tylko udziału we współwłasności - pozostały właściciel (czyli spółka) będzie mógł posiadać całą rzecz na tej podstawie, że jest współwłaścicielem i zawarł z drugim współwłaścicielem umowę o tzw. podział do używania. W przypadku przewłaszczenia całości rzeczy strony zazwyczaj zawierają umowę użyczenia lub najmu, która uzasadnia pozostawienie rzeczy w posiadaniu przewłaszczającego.

Umowa przewłaszczenia na zabezpieczenie polega na przeniesieniu przez dłużnika własności rzeczy na rzecz wierzyciela, w celu zabezpieczenia wykonania przez dłużnika jakiejś zawartej między stronami umowy (najczęściej umowy kredytu lub pożyczki), z tym jednak zastrzeżeniem, że po spłacie wierzytelności powstanie po stronie wierzyciela obowiązek powrotnego przeniesienia własności rzeczy przewłaszczonej. Typowe składniki tej czynności prawnej to: dokładne określenie przewłaszczanego przedmiotu (ewentualnie udziału we współwłasności tego przedmiotu) i wierzytelności, której spłatę ma zabezpieczać to powiernicze przeniesienie własności. W umowie należy też jednoznacznie stwierdzić, że przeniesienie własności rzeczy następuje w celu zabezpieczenia wykonania określonego zobowiązania dłużnika. Jako że w tym wypadku można uznać przewłaszczany środek trwały za rzecz oznaczoną co do tożsamości, do przeniesienia własności tego przedmiotu wystarczy zawarcie umowy zobowiązującej, która z mocy prawa wywoła skutek rozporządzający. W przypadku przewłaszczenia rzeczy na zabezpieczenie przeniesienie własności na wierzyciela ma charakter fiducjarny, co oznacza, że co prawda jest on bezwarunkowym właścicielem, ale dopiero niewykonanie przez dłużnika swojego zobowiązania sprawia, że wierzyciel ma pełne prawo realizacji swojej wierzytelności z przewłaszczonego przedmiotu, w innym wypadku naraża się bowiem na odpowiedzialność odszkodowawczą. Konieczne jest zatem precyzyjne określenie między stronami terminów i sposobu wykonywania swojego zobowiązania przez dłużnika, tak aby nie powstały wątpliwości co do tego, kiedy ustaje między stronami stosunek powierniczy, tzn.

kiedy wierzyciel może zaspokoić się z przewłaszczonego przedmiotu (najczęściej sprzedać). Umowa przewłaszczenia powinna również zawierać warunek, że w wypadku wykonania całości swojego zobowiązania przez dłużnika w terminie, nastąpi zwrotne przeniesienie własności rzeczy na dłużnika (przewłaszczającego). Dodatkowo, jako że przewłaszczona rzecz pozostanie niewątpliwie w posiadaniu przewłaszczającego, to konieczne jest uregulowanie tytułu prawnego jego posiadania, o czym była mowa w akapicie poprzedzającym (najczęściej strony postanawiają, że rzecz pozostanie w posiadaniu przewłaszczającego na podstawie umowy użyczenia). W umowie przewiduje się również zasady zaspokojenia się z przewłaszczonego przedmiotu, a w szczególności następstwa sytuacji, w której suma uzyskana ze sprzedaży przedmiotu przewłaszczenia nie wystarcza na zaspokojenie wierzyciela lub przekracza wysokość długu. W umowie przewłaszczenia można również zawrzeć ograniczenia w korzystaniu z rzeczy przez przewłaszczającego oraz zobowiązanie wierzyciela do niedokonywania rozporządzenia przewłaszczoną rzeczą przez okres wywiązywania się przez dłużnika ze swoich zobowiązań.

Warto również dodać, że opisany powyżej sposób zabezpieczenia wykonania zobowiązania przez dłużnika powinien być stosowany (z punktu widzenia interesu dłużnika) tylko wówczas, gdy ten ostatni jest pewien, że będzie mógł terminowo wywiązać się ze swoich zobowiązań, jako że przewłaszczenie daje wierzycielowi uprawnienie do pozalicytacyjnego rozporządzania rzeczą, co zawsze wiąże się z ryzykiem, że rzecz zostanie sprzedana po niekorzystnej dla dłużnika cenie, czemu on nie będzie mógł się sprzeciwić. Jako że umowa przewłaszczenia jest umową nienazwaną (jej postanowienia nie są uregulowane w przepisach prawa), wiele zagadnień powstających na tle tej umowy ma charakter sporny, co dodatkowo powoduje, że nie jest wskazany wybór tego sposobu zabezpieczenia w sytuacji, gdy wywiązanie się przez dłużnika ze swoich zobowiązań jest wątpliwe.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika