"W raz z innymi udziałowcami chcielibyśmy odwołać prezesa. Podejrzewamy że bezprawnie wypłacił on sobie kwotę w wysokości 30 tys złotych. Problem polega na tym że prezes na bank nie podpisze uchwały dot. zwołania Nadzwyczajnego Zebrania Udziałowców. Jakie kroki prawne w takiej sytuacji możemy podjąć? "
Odpowiedź prawnika: Jak odwołać prezesa ze stanowiska?
Niniejsza opinia prawna została wydana na podstawie przepisów ustawy z dnia 15 września 2000 r. - Kodeks spółek handlowych (tekst jednolity - Dz.U.2013.1030), oraz poglądów orzecznictwa i doktryny w zakresie istotnym dla treści opinii.
Stosownie do postanowień załączonej przez Pana umowy spółki, członek zarządu może być odwołany wyłącznie uchwałą zgromadzenia wspólników, przy czym może to nastąpić w każdym czasie.
W celu odwołania prezesa zarządu konieczne jest zatem zwołanie nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników spółki.
W świetle treści art. 235. § 1 kodeksu spółek handlowych zgromadzenie wspólników zwołuje zarząd. Ponadto do zwołania nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników uprawniona jest rada nadzorcza lub komisja rewizyjna, jeżeli zwołanie go uznają za wskazane, a zarząd nie zwoła zgromadzenia wspólników w terminie dwóch tygodni od dnia zgłoszenia odpowiedniego żądania przez radę nadzorczą lub komisję rewizyjną. Umowa spółki może przyznać to uprawnienie także innym osobom.
Przepisy art. 236 Kodeksu spółek handlowych przyznają prawo żądania zwołania nadzwyczajnego zgromadzenia, jak również umieszczenia określonych spraw w porządku obrad najbliższego zgromadzenia wspólników wspólnikowi lub wspólnikom reprezentującym co najmniej jedną dziesiątą kapitału zakładowego. Żądanie takie należy złożyć na piśmie zarządowi najpóźniej na miesiąc przed proponowanym terminem zgromadzenia wspólników.
Oznacza to, iż wspólnicy nie mają prawa zwołania samodzielnie nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników, mogą jedynie zgłosić zarządowi żądanie zwołania takiego zgromadzenia, a zarząd ma obowiązek zwołać nadzwyczajne zgromadzenie wspólników.
Jeśli zarząd, wbrew żądaniu wspólników, nie zwoła nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników, możliwe będzie wystąpienie do sądu na podstawie art. 237 kodeksu spółek handlowych, zgodnie z którym:
Art. 237. § 1. Jeżeli w terminie dwóch tygodni od dnia przedstawienia żądania zarządowi nadzwyczajne zgromadzenie wspólników nie zostanie zwołane, sąd rejestrowy może, po wezwaniu zarządu do złożenia oświadczenia, upoważnić do zwołania nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników występujących z tym żądaniem. Sąd wyznacza przewodniczącego tego zgromadzenia.
§ 2. Zgromadzenie, o którym mowa w § 1, podejmuje uchwałę rozstrzygającą, czy koszty zwołania i odbycia zgromadzenia ma ponieść spółka.
§ 3. W zawiadomieniach o zwołaniu nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników, o którym mowa w § 1, należy powołać się na postanowienie sądu rejestrowego.
W piśmiennictwie istnieje spór co do tego, czy do zwołania zgromadzenia wspólników konieczne jest podjęcie uchwały przez zarząd w tym przedmiocie, czy też każdy z członków zarządu może zwołać zgromadzenie działając samodzielnie.
Część doktryny jest zdania, iż do zwołania zgromadzenia wspólników wymagana jest uchwała całego zarządu. Według A. Kidyby, „sam dokument zawiadomienia (zaproszenia) na zgromadzenie wspólników może być podpisany nawet przez jednego członka wieloosobowego zarządu, byleby istniały ważne podstawy w postaci podjęcia uchwały przez cały zarząd”1. Uchwała zarządu podjęta powinna być zgodnie z zasadami podejmowania uchwał wyrażonymi w art. 208 kodeksu spółek handlowych (o ile w umowie spółki nie zastrzeżono inaczej), tj. bezwzględną większością głosów.
Przeciwnicy powyższego poglądu twierdzą, iż zgromadzenie wspólników może zwołać każdy członek zarządu, co wynika z nieistnienia w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością zasady kolegialnego działania zarządu2.
Istnieje wreszcie koncepcja zakładająca, iż zaproszenie na zgromadzenie wspólników, jako oświadczenie woli zarządu skierowane wobec osób trzecich, powinno być podpisane zgodnie z zasadami reprezentacji spółki, nie ma natomiast znaczenia wcześniejsza uchwała zarządu3.
Dopełnienie wymogów związanych ze zwoływaniem zgromadzeń wspólników ma znaczenie o tyle, iż przepisy przyznają podmiotom określonym w art. 250 k.s.h. uprawnienie do wytoczenia powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały wspólników sprzecznej z ustawą. Co prawda zaskarżenie takiej uchwały nie wstrzymuje postępowania rejestrowego, sąd rejestrowy może jednak zawiesić postępowanie po przeprowadzeniu rozprawy (art. 252 w zw. z art. 249 § 2 k.s.h.)
W literaturze wyrażono pogląd, iż nawet gdyby uznać, że zgromadzenie wspólników zostało zwołane wadliwie z powodu braku uchwały zarządu, to w przypadku wysłania zaproszeń na to zgromadzenie zgodnie z wymogami określonymi w art. 238 kodeksu spółek handlowych, uchybienie to „nie powinno automatycznie prowadzić do stwierdzenia nieważności uchwał podjętych na tak zwołanym zgromadzeniu. (…) uchybienia formalne (np. przy zwoływaniu zgromadzenia) nie mające wpływu na treść podjętych uchwał nie powinny uzasadniać wniosku o nieważności uchwał, gdyż wówczas sama uchwała nie jest sprzeczna z ustawą, a uchybienie formalne pozostaje bez związku z jej treścią”4.
W orzecznictwie spór o to, czy zwołanie zgromadzenia wspólników przez jednego tylko z członków zarządu powoduje nieważność powziętych na nim uchwał, rozstrzygany jest niejednolicie. W wyroku z dnia 28 maja 1991 r., (I CR 410/90, LEX nr 78128) Sąd Najwyższy uznał, iż „zwołanie zgromadzenia przez zarząd nie mający składu odpowiadającego statutowi albo z pominięciem jednego z członków powoduje, że takie zgromadzenie wspólników nie jest uprawnione do podejmowania jakichkolwiek uchwał, wobec czego akty uchwalone w takim wypadku są bezskuteczne i muszą być traktowano jako nie istniejące (actus non existens)”. Z kolei w wyroku Sądu Najwyższego z dnia z dnia 29 lipca 1998 r., (II CKN 851/97, LEX nr 50749) stwierdzono, że \"w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością każdy członek zarządu może zwołać zgromadzenie wspólników, a tylko wtedy jest potrzebna uchwała zarządu, gdy inny członek sprzeciwi się jego zwołaniu”. W wyroku z dnia 12 października 2012 r. (IV CSK 186/12, LEX nr 1275001) Sąd Najwyższy wskazał, iż „przy badaniu zgodności uchwały z ustawą należy stwierdzić, nie tylko czy zostały zachowane wszystkie określone w ustawie wymogi formalne zwoływania zgromadzenia i podejmowania na nim uchwał, ale także zbadać wpływ określonych uchybień formalnych na treść konkretnej uchwały”.
Natomiast w wyroku z dnia 19 grudnia 2013 r. (II CSK 176/13, LEX nr 1433564) Sąd Najwyższy zaznaczył, iż „mając na uwadze rangę uchwał, jakie podejmuje zgromadzenie wspólników należy przyjąć, że zwołanie zarówno zwyczajnego jak i nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników przekracza zakres zwykłych czynności spółki, do której dokonania konieczna jest uprzednia uchwała zarządu (art. 208 § 3 i 4 k.s.h.) Uchwała powzięta na zgromadzeniu wadliwie zwołanym przez osobę do tego niekompetentną np. przez jednego z członków zarządu wieloosobowego jest nieważna i może stanowić podstawę do wytoczenia powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały”. W tym ostatnim orzeczeniu zaznaczono, także, że „przyjęty kierunek wykładni nie pozwala na paraliż spółki ze względu na obstrukcyjne działania drugiego członka zarządu (…) gdyż ustawodawca w takim wypadku przewidział dla tego typu sytuacji tryb szczególny zwoływania zgromadzenia wspólników określony w art. 237 k.s.h.”.
Nie jesteśmy zatem w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi, czy w przypadku, gdyby nadzwyczajne zgromadzenie wspólników zostało zwołane jedynie przez Pana, obecny prezes zarządu i jednocześnie wspólnik nie mógłby skutecznie zaskarżyć uchwał na nim podjętych i żądać ustalenia ich nieważności jako uchwał sprzecznych z prawem. Zależy to bowiem od poglądu przyjętego w razie sporu przez sąd (sądy – w przypadku odwołania się którejś ze stron od wyroku) w niniejszej sprawie.
Art. 238. § 1. Zgromadzenie wspólników zwołuje się za pomocą listów poleconych lub przesyłek nadanych pocztą kurierską, wysłanych co najmniej dwa tygodnie przed terminem zgromadzenia wspólników. Zamiast listu poleconego lub przesyłki nadanej pocztą kurierską, zawiadomienie może być wysłane wspólnikowi pocztą elektroniczną, jeżeli uprzednio wyraził na to pisemną zgodę, podając adres, na który zawiadomienie powinno być wysłane.
W szczególności powinien upewnić się Pan, iż zaproszenie zostało skutecznie doręczone prezesowi zarządu jako wspólnikowi, w odpowiednim terminie. Działając w ten sposób będzie mógł Pan powołać się w razie ewentualnego sporu przed sądem na fakt, iż zwołanie nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników w trybie nieprzewidzianym w przepisach kodeksu spółek handlowych nie miało wpływu na ważność podjętej uchwały, skoro wszyscy wspólnicy zostali o nim prawidłowo zawiadomieni, a prezes zarządu jest wspólnikiem mniejszościowym.
Niezależnie od tego, czy wybiorą Państwo zwrócenie się do sądu rejestrowego o upoważnienie wspólników do zwołania nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników, czy zdecyduje się Pan sam zwołać ww. zgromadzenie, całą procedurę powinno rozpocząć zgłoszenie przez wspólników zarządowi żądania zwołania zgromadzenia w trybie art. 236 kodeksu spółek handlowych – tzn. na piśmie, najpóźniej na miesiąc przed planowanym terminem odbycia zgromadzenia, z podaniem przyczyny. Następnie powinien Pan, jako członek zarządu, wezwać prezesa do odbycia posiedzenia zarządu w celu podjęcia uchwały o zwołaniu nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników (w sposób przyjęty w spółce – na piśmie, poprzez pocztę elektroniczną, itp. – istotne jest, aby, ze względu na zaistniałą sytuację, dysponował Pan dowodami, iż prezes zarządu otrzymał stosowne wezwania, a Pan należycie wypełnił swoje obowiązki członka zarządu związane z obowiązkiem zwołania nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników).
Jeśli nadzwyczajne zgromadzenie wspólników nie będzie mogło zostać zwołane wskutek braku działań prezesa zarządu w tym kierunku, wspólnicy, którzy wystąpili z tym żądaniem będą mogli zwrócić się do sądu rejestrowego o upoważnienie ich do zwołania tego zgromadzenia.
Możliwe jest również zwołanie przez Pana posiedzenia zarządu, a jeśli prezes, należycie zawiadomiony, nie stawi się na nie – podjęcie przez członków zarządu obecnych na zabraniu – tj. Pana, uchwały o zwołaniu nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników. Nie jest pewne, czy w razie sporu sąd uznałby, iż został w tym przypadku spełniony wymóg podjęcia uchwały przez cały zarząd, aczkolwiek będzie to kolejny argument, którym mógłby się Pan posłużyć w razie sądowego rozpatrywania kwestii ważności uchwał podjętych na nadzwyczajnym zgromadzeniu wspólników.
Podsumowując, przepisy kodeksu spółek handlowych przewidują w opisanej przez Pana sytuacji wyłącznie zwrócenie się do sądu rejestrowego o upoważnienie do zwołania zgromadzenia wspólników na zasadach określonych w art. 237.
Druga z przedstawionych możliwości – tj. zwołanie nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników jedynie przez Pana, działającego jako członek zarządu – niesie ze sobą ryzyko zaskarżenia przez obecnego prezesa zarządu uchwał podjętych na tak zwołanym zgromadzeniu i stwierdzenia ich nieważności przez sąd. Z powodu niejednolitości poglądów orzecznictwa w tym zakresie nie jest niestety możliwe wskazanie, czy takie działanie prezesa zarządu okaże się skuteczne.Niestety ustawa nie przewiduje innego sposobu rozwiązania opisanego przez Pana problemu. W celu uniknięcia takich sytuacji w przyszłości, powinni Państwo zmienić umowę spółki i przyznać uprawnienie do zwołania nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników także innym osobom.Niezależnie od powyższego, możliwe jest także odwołanie prezesa zarządu na zwyczajnym zgromadzeniu wspólników.
Jeśli prezes zarządu nie zwróci nienależnie pobranych środków, konieczne będzie wytoczenie powództwa o naprawienie szkody wyrządzonej w spółce jego działaniem na podstawie art. 293 k.s.h., zgodnie z którym:
Art. 293. § 1. Członek zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej oraz likwidator odpowiada wobec spółki za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami umowy spółki, chyba że nie ponosi winy.
§ 2. Członek zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej oraz likwidator powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności.
Wytoczenie powództwa powinno być poprzedzone uchwałą wspólników w tym przedmiocie (tj. dochodzenia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przy sprawowaniu zarządu), bez podjęcia takiej uchwały spółka nie będzie mieć legitymacji procesowej do wystąpienia z ww. powództwem (art. 228 pkt. 2 k.s.h.).
Jeżeli spółka nie wytoczy powództwa o naprawienie wyrządzonej jej szkody w terminie roku od dnia ujawnienia czynu wyrządzającego szkodę, każdy wspólnik może wnieść pozew o naprawienie szkody wyrządzonej spółce. Roszczenie o naprawienie szkody przedawnia się z upływem trzech lat od dnia, w którym spółka dowiedziała się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.
W pozwie należy wykazać szkodę, jaką spółka poniosła przez zawinione działanie prezesa, przy czym może to być zarówno rzeczywista strata (damnum emergens), jak i wyrównanie z tytułu utraconych korzyści (lucrum cessans), których spółka nie osiągnęła wskutek zawinionego działania osoby prezesa zarządu. Oczywiście niezbędnym będzie wykazanie, iż środki te nie zostały przeznaczone na działalność spółki.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?