Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Problem zasugerowany w pytaniu należy do jednego z najbardziej kontrowersyjnych problemów w prawie cywilnym. Jest on potencjalnie związany z ewentualną klauzulą abuzywną (niedozwoloną) zawartą w umowie. Odpowiedź na pytanie musi mieć charakter alternatywny w zależności od tego czy: 1. postanowienie dotyczące "zerwania" umowy i jego skutków było negocjowane indywidualnie (czyli innymi słowy czy w momencie zawierania umowy Pan/i miał realny wpływ na treść tego postanowienia; czy w momencie zawierania umowy świadomie Pan/i się na to postanowienie zgodził/a) 2. postanowienie dotyczące "zerwania" umowy i jego skutków nie było negocjowane indywidualnie- zostało narzucone. Jeżeli zachodzi przypadek 1 (skutecznie i ważnie włączono postanowienie do umowy) to w razie "zerwania" umowy ma Pan/i obowiązek zapłacenia ustalonej kwoty pieniężnej. Postanowienie to będzie wtedy traktowane jako postanowienie o karze umownej. Jeżeli zachodzi przypadek 2, to zgodnie z kodeksem cywilnym w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonym postanowieniem umownym jest takie postanowienie, które nakłada wyłącznie na jedną stronę obowiązek zapłaty ustalonej sumy na wypadek rezygnacji z zawarcia lub wykonania umowy. A zatem w takiej sytuacji możnaby wykazać, że to postanowienie nie weszło do umowy i tym samym nie wiąże, i tym samym "zerwanie" umowy nie skutkuje obowiązkiem zapłacenia określonej kwoty pieniężnej (kary umownej). Należy jednak pamiętać, że zgodnie z art. 471 dłużnik (czyli Pan/i) zobowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli zatem zerwie Pan/i umowę, a wierzyciel (zlecający) poniesie z tego tytułu szkodę może żądać odszkodowania na zasadach ogólnych. Zgodne z przepisami prawa cywilnego umowa o dzieło może być rozwiązana. Rozwiązanie może nastąpić na podstawie porozumienia stron, albo jednostronnie. Należy wtedy taką umowę wypowiedzieć lub od niej odstąpić (jeżeli prawo odstąpienia wynika z ustawy, albo z umowy). Zobowiązanie bezterminowe o charakterze ciągłym (np. umowa o dzieło, której przedmiotem jest wykonywanie określonej ilkości sztuk określonych dzieł w określonym czasie) wygasa po wypowiedzeniu przez dłużnika lub wierzyciela z zachowaniem terminów umownych, ustawowych lub zwyczajowych, a w razie braku takich terminów niezwłocznie po wypowiedzeniu. Jeżeli w umowie nie zastrzeżono terminów wypowiedzenia, to ponieważ ustawa także ich nie przewiduje, należy sprawdzić czy w danej branży/ środowisku nie ma zwyczaju wypowiadania takiej umowy w określonym terminie. Jeżeli nie ma umowa wygaśnie bezzwłocznie po wypowiedzeniu. Wypowiedzenie takiej umowy nie musi zatem nastąpić w jakimś określonym kalendarzowo terminie, aby było skuteczne, jednakże warto aby nastąpiło jak najszybciej, gdyż w ten sposób można zminimalizwoać ewentualną szkodę, która poniesie wierzyciel, a tym samym zmiejszyć ewentualny obowiązek odszkodowania.