Odszkodowanie za pogryzienie przez psa

Pytanie:

"Mieszkam w domu jednorodzinnym i na mojej posesji prowadzę działalność gospodarcza. Posesja jest ze wszystkich stron ogrodzona i pilnuje jej pies owczarek. Mam trzy wejścia na moją posesję. Na dwóch bocznych są tabliczki informujące o obecności psa i zamykane są od wewnętrznej strony posesji, natomiast trzecie wejście jako bezpieczne gdzie nie dochodzi pies prowadzi do wejścia do domu, gdzie przy drzwiach znajdują się dwa dzwonki i tam przyjmuje bardzo rzadkich klientów bo współpracuje głównie z kilkoma firmami i kontaktujemy się telefonicznie. Pewnego dnia przyszła kobieta, dzwoniła do mieszkania, a że nikogo nie było w domu, a wiec nikt nie otworzył, postanowiła wejść na podwórko widząc wcześniej psa z drugiej strony domu i jak potem stwierdziła ledwo weszła kilka kroków pies był przy niej i ugryzł w obie nogi. Fakt ten zgłosiła na policji. Policjanci po zbadaniu moich zabezpieczeń stwierdzili, że z mojej strony nie widzą zawinienia i sprawę umarzają. Lekarz weterynarii jeżdżący w takich sytuacjach na obserwacje psa również nie widzi uchybień z mojej strony. Pies jest co roku szczepiony przeciw wściekliźnie. Jest to sytuacja opisana przez tę kobietę bo nikt tego zajścia nie widział. Pokąsana pani domaga się teraz ode mnie odszkodowania i grozi sadem. Czy w opisanej sytuacji prawo jest po jej stronie, według jakich przepisów może mnie oskarżyć i dochodzić odszkodowania, a jakie przepisy chronią mnie jako właściciela przed takimi zdarzeniami jak tu opisałem."

Odpowiedź prawnika: Odszkodowanie za pogryzienie przez psa

W niniejszej sytuacji zastosowanie znajdzie art. 431 Kodeksu cywilnego. Przepis ten stanowi:

§ 1. Kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, zobowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy.

§ 2. Chociażby osoba, która zwierzę chowa lub się nim posługuje, nie była odpowiedzialna według przepisów paragrafu poprzedzającego, poszkodowany może od niej żądać całkowitego lub częściowego naprawienia szkody, jeżeli z okoliczności, a zwłaszcza z porównania stanu majątkowego poszkodowanego i tej osoby, wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego.

Odpowiedzialność za zwierzęta oparta jest na założeniu, że jeżeli zwierzę wyrządza szkodę, to dzieje się tak ze względu na nienależyte sprawowanie nad nim nadzoru (wina w nadzorze). Art. 431 k.c. ma zastosowanie tylko wtedy, gdy zwierzę wyrządza szkodę z własnego popędu, a więc w wyniku samoistnego, niezależnego od człowieka zachowania się (por. Bieniek Gerard [w:] Dmowski Stanisław, Sychowicz Marek, Ciepła Helena, Kołakowski Krzysztof, Wiśniewski Tadeusz, Żuławska Czesława, Gudowski Jacek, Bieniek Gerard - Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania. Tom I. Warszawa 2009 Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis (wydanie IX) ss. 851).

Reasumując, przesłankami odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez zwierzę są:

  • wymaganie, aby szkoda była wyrządzona przez zwierzę, które nie znajduje się w stanie wolnym (dzikim),

  • odpowiedzialność za szkodę obciąża tego, kto zwierzę chowa albo się nim posługuje,

  • podstawą odpowiedzialności jest wina.

Zgodnie z powyższym przepisem odpowiedzialność oparta jest na zasadzie domniemania winy w nadzorze. Jest to domniemanie wzruszalne (można je podważyć). Aby obalić domniemanie winy należy dowieść, że nadzór nad zwierzęciem był staranny, a także że zwierzę nie zabłąkało się lub nie uciekło. Natomiast § 2 cytowanego artykułu reguluje odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez zwierzynę opartą na zasadzie słuszności.


Zespół prawników
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • @ 2012-03-06 15:54:21

    Ale temida jest głupia,ułomna ,ślepa i ma 10 furtek aby skazać właściciela lub uwolnić od odpowiedzialności.To chore polskie prawo typu tak znaczy nie,nie znaczy tak ,albo tak,albo nie ,lub tak,lub nie względnie może nie,może tak,jak spełnia 3 warunki to tak albo nie.KOŁOMYJA wygodna do wszelkich dowolnych interpretacji.

  • emeryt 2012-03-05 15:54:17

    Właściciel psa nie powinien płacic' odszkodowania w opisanym przypadku. Osoba dorosła powinna byc' odpowiedzialna za swoje czyny. Nie lubię psów i ich unikam. Nie wchodzę do jego zagrody.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika