Widzenia z dzieckiem a obecność konkubiny
Pytanie:
"Sąd w trakcie sprawy rozwodowej wydał postanowienie o zabezpieczeniu widzeń z dziećmi w środy i czwartki od 15.00 do 20.00 oraz co drugi weekend od piątku do niedzieli poza miejscem zamieszkania matki bez udziału osób trzecich. Według definicji: Osoba trzecia to taka osoba, której nie dotyczy dana relacja prawna, w tym przypadku postanowienie sądu. W tej sytuacji moja partnerka z którą mieszkam jest uznawana za osobę trzecią, a zatem widzenia z dziećmi powinny się odbywać bez jej udziału. Jednak umowa najmu mieszkania którą podpisaliśmy jest na moją partnerkę oraz na mnie. Z tego względu moja, jeszcze formalnie żona, domaga się żeby moja partnerka się wyprowadziła z mieszkania które razem z moją partnerką wynajmujemy i dopiero wtedy umożliwi mi widzenie się z dziećmi. Co zrobić żeby takie zabezpieczenie zaskarżyć tak żeby spotkania odbywały się w obecności mojej partnerki? Czy wystarczy żeby moja partnerka była w innym pokoju żeby widzenia mogły dochodzić do skutku? Co zrobić jeżeli dziecko wyrazi życzenie żeby porozmawiać lub pobawić się z moją partnerką którą bardzo lubi?"
Odpowiedź prawnika: Widzenia z dzieckiem a obecność konkubiny
Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej (art. 112 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). Ich celem jest właściwe zapewnienie wykonywania władzy rodzicielskiej, która z kolei obejmuje obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka, z poszanowaniem jego godności i praw. Dlatego też to rodzice, a nie ich nowi partnerzy mają korzystać z prawa do widzenia z dzieckiem. Widywanie z dzieckiem ma być wspólnym czasem tylko dla Pana i dziecka (zabawa, nauka, rozmowy itp.), z takiego założenia wychodzi też sąd wydając postanowienie, że podczas widzeń nie mogą być obecne inne osoby.
W opisywanej sprawie sąd wydał postanowienie o zabezpieczeniu na podstawie art. 755 § 1 kodeksu postępowania cywilnego. Na postanowienie w tym przedmiocie przysługuje prawo wniesienia zażalenia, na co ma Pan czas w przeciągu tygodnia licząc od ogłoszenia postanowienia. W zażaleniu musiałby Pan podnosić argumenty przemawiające za zmianą wydanego postanowienia, niemniej jednak ze względu na wskazane pokrótce powyżej powody, zmiana sposobu widzeń z dzieckiem wydaje się niezbyt pewna.
Należy także pamiętać, że z chwilą uprawomocnienia się postanowienia o sposobie widzeń z dzieckiem będzie Pan musiał stosować się do jego rozstrzygnięcia pod rygorem wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Sąd na wniosek matki dziecka, po wysłuchaniu stron i stwierdzeniu, że Pan działał wbrew obowiązkowi (tj. kontaktowania się z dzieckiem bez obecności osób trzecich), nałoży na Pana grzywnę. Tak samo sąd postąpi w razie dalszego wniosku matki dziecka (art. 1051 k.p.c.). Zatem potencjalnie grzywna mogłaby być na Pana nakładana „w kółko”. W jednym postanowieniu sąd może wymierzyć grzywnę nie wyższą niż jeden tysiąc złotych, chyba że trzykrotne wymierzenie grzywny okazało się nieskuteczne. Ogólna suma grzywien w tej samej sprawie nie może przewyższać stu tysięcy złotych.
W zasadzie trudno odnieść się do Pana dwóch ostatnich pytań. Oczywistym jest, że tego rodzaju sytuacje mogą mieć miejsce i nie da się całkowicie ich wyeliminować. Najskuteczniejszym rozwiązaniem (choć z drugiej strony nieco absurdalnym) byłoby wychodzenie przez Pana partnerkę z mieszkania podczas widzeń z dzieckiem lub widzenia poza Pana miejscem zamieszkania (kina, kawiarnie itp.) bez obecności partnerki. To drugie rozwiązanie jest praktycznie niewykonalne w przypadku widzeń weekendowych – prowadziłoby to do paradoksalnej sytuacji, że musiałby Pan wynajmować hotel, aby widzieć się z dzieckiem pod nieobecność osób trzecich. W tym przypadku wymagane byłoby racjonalne podejście obecnej żony do całej sytuacji, jednak nie można wykluczyć, że mogłaby wnioskować ona do sądu o egzekwowanie treści wydanego orzeczenia. Wtedy pozostawałoby ograniczanie obecności obecnej partnerki lub wnioskowanie o ponowne uregulowanie kontaktów z dzieckiem. Z całą jednak pewnością żądania małżonki w kwestii wyprowadzenia się Pana obecnej partnerki z legalnie zajmowanego lokalu są bezpodstawne. Jednak to na Panu będzie ciążył obowiązek takiego utrzymywania kontaktów z dzieckiem, aby nie pozostawało to w sprzeczności z postanowieniem sądowym.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?