Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Opłata abonamentowa jest świadczeniem okresowym. Tego rodzaju świadczenia przedawniają się z upływem trzech lat. Termin trzyletni zaczyna bieg od momentu, w którym roszczenie stało się wymagalne. W przypadku wspomnianych opłat prawdopodobnie był wyznaczony termin ich uiszczenia np. do dnia 10 każdego miesiąca lub 10 dni o dnia wystawienia faktury. Momentem wymagalności jest w tym wypadku chwila, z którą minie przykładowe 10 dni i od tej chwili zaczyna biec termin przedawnienia. Bieg przedawnienia przerywa czynność przed sądem, innym organem powołanym do rozpatrzenia sprawy lub sądem polubownym powzięta w celu dochodzenia, ustalenia, zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Bieg przedawnienia przerwać może także uznanie roszczenia przez dłużnika. Nie przerywa tego biegu wezwanie do zapłaty ani inne tego typu pismo. Z sytuacji przedstawionej w pytaniu wynika więc, że roszczenie uległo przedawnieniu. Dotyczy to obu założeń co do momentu powstania roszczenia (początek kwietnia 2001 i koniec 2000 roku).
Jeżeli pismo wzywające do zapłaty abonamentu nie podaje dokładnie miesięcy, za które nie uiszczono abonamentu, jest wysoce wskazane skierowanie pisma z prośbą o podanie tych informacji.
Jeżeli wierzyciel dokona przelewu wierzytelności np. na firmę windykacyjną, ma obowiązek powiadomić o tym fakcie dłużnika. Ma to ten skutek, że w razie spełnienia świadczenia do rąk dawnego wierzyciela dłużnik jest zwolniony z zobowiązania. Niespełnienie obowiązku informacyjnego nie powoduje jednak nieważności samej umowy przelewu. Wierzyciel może też skierować sprawę na drogę postępowania sądowego. Jak już jednak zostało wspomniane wyżej z podanego stanu faktycznego wynika, iż nastąpiło przedawnienie roszczenia. Jeśli więc sprawa znajdzie finał w sądzie skuteczny przeciwko roszczeniu będzie zarzut przedawnienia.