Ulotki i cenniki a oferta

Pytanie:

"W jakim celu firmy umieszczają na swoich ulotkach, cennikach, itp klauzulę o następującym brzmieniu: Niniejsza oferta, nie jest ofertą handlową w rozumieniu Kodeksu Cywilnego?"

Odpowiedź prawnika: Ulotki i cenniki a oferta

Zastrzeżenie, że dana oferta nie jest ofertą (przymiotnik "handlowa" nie występuje w kodeksie cywilnym w odniesieniu do oferty, nie rozróżnia się ofert handlowych i niehandlowych) w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego, oznacza, że nie można do niej stosować reguł tam zawartych. Zgodnie z jedną z tych reguł,  osoba, która otrzymała ofertę może ją przyjąć i  w ten sposób zawrzeć umowę. Nie jest wtedy potrzebne dodatkowe oświadczenie woli podmiotu, który wystosował ofertę.  Cel umieszczenia opisanego w pytaniu zastrzeżenia polega przede wszystkim na tym, by uniemożliwić zawarcie umowy w ten sposób. Kodeks cywilny zawiera co prawda przepis, zgodnie z którym ogłoszenia, reklamy, cenniki i inne informacje, skierowane do ogółu lub do poszczególnych osób, poczytuje się w razie wątpliwości nie za ofertę, lecz za zaproszenie do zawarcia umowy. Zastrzeżenie pozwala jednak uniknąć wszelkich wątpliwości.


Zespół prawników
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Michał 2017-08-01 12:34:47

    Jaonno, primo, wysyłanie maila z propozycją newslettera jest okej, wszystko w zgodzie z prawem. Secundo, też jestem freelancerem, więc mogę się wypowiedzieć. Nie tędy droga. Nie zyskasz klientów, a ich stracisz. Poszukaj stałego zleceniodawcy.

  • Joanna Malak 2016-11-26 09:40:44

    Dzień dobry, zauważyłam, że artykuł zamieszczony został w 2005 roku. Być może od tego czasu zmieniły się zasady wysyłania ofert. W internecie krążą różne opinie :) Moje zapytanie jest następujące. Jestem grafikiem freelancerem. Do tej pory klientów zdobywałam z polecenia ustnego. Jednak czasy przyszły trudne i to już nie wystarcza (ceny pospadały na łeb, na szyję), mówiąc wprost: potrzebuję więcej klientów. Muszę do nich jako dotrzeć. W moim przypadku jakakolwiek reklama jest całkowicie niestkuteczna. Jedyny sposób, to kontakt bezpośredni. Telefon niestety też odpada :) (wiem z doświadczenia, że osoby pracujące w marketingu nie mają na to czasu). Jedyny sposób to oferta mailingowa. Jak to zrobić, żeby było była ona zgodna z prawem? Czy wysłanie oferty jednokrotnie lub kilkukrotnie czyni jakąś różnicę? Czy wysłanie pierwszego newslettera z propozycją zapisania się na listę newsletterową jest ok czy już nie?


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika