Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Na początku chcielibyśmy odnieść się do kwestii uznania dziecka. Otóż w wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 23 marca 1977 r. II CR 65/77 czytamy: Art. 79 § 1 kro wymaga, żeby uznanie dziecka nastąpiło przed sądem opiekuńczym albo przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego (lub jego zastępcą). Wystarcza przy tym złożenie przez uznającego oświadczenia woli w formie bądź ustnej, bądź pisemnej, a w myśl art. 78 kro do zachowania formy pisemnej wystarcza złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli. Możliwe jest zatem uznanie dziecka przed polskim organem pod nieobecność domniemanego ojca – wystarczy, iż złoży on oświadczenie o uznaniu dziecka na piśmie, podpisze je, a następnie pismo to zostanie dostarczone organowi.
Pojęcie „uwiarygodnienia” pojawia się także kilkakrotnie w kodeksie postępowania cywilnego. Przyjmuje się, że oznacza ono tyle, co uprawdopodobnienie jakiejś okoliczności, przy czym wystarcza stosunkowo niski stopień prawdopodobieństwa. Okoliczność nie musi być zatem udowodniona, tj. sąd nie musi nabrać całkowitej pewności, iż jest zgodna z prawdą. Nie wystarczy tu jednak samo oświadczenie strony. W literaturze prawniczej jako przykład uprawdopodobnienia podano porównanie stanu zaawansowania ciąży i daty obcowania cielesnego (por. J. Ignatowicz: Proces o ustalenie ojcostwa, s. 58, 59).