Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Cechą charakterystyczną umów leasingu operacyjnego, w przeciwieństwie do leasingu finansowego, jest to, że przedmiot umowy nie stanowi składnika majątku (aktywów) korzystającego. Umowa taka nie przenosi na korzystającego zasadniczo całego ryzyka (np. ryzyka zniszczenia rzeczy) oraz pożytków z tytułu posiadania przedmiotu leasingu.
Przyczyną uznania na rzecz korzystającego (leasingobiorcy) przez finansującego (leasingodawcę) kwoty z tytułu szkody całkowitej przedmiotu leasingu jest nie tyle chęć wynagrodzenia korzystającego, ile zadośćuczynienie temu, by dokonane przez niego płatności zostały zrównane z wartością rynkową przedmiotu leasingu. Nie można zatem automatycznie przyjąć, że w tym wypadku płatność na rzecz korzystającego stanowi jego przychód. Płatność ta odzwierciedla jedynie różnicę między wartością świadczeń już uzyskanych przez leasingodawcę a wartością rynkową przedmiotu leasingu.
Nie jest jednak wykluczone, że organy podatkowe będą traktować każdorazowe takie zaliczenie na rzecz korzystającego jako jego przychód. Ponieważ nie jest to standardowa sytuacja, zaleca się, aby korzystający zwrócił się do właściwego naczelnika urzędu skarbowego z wnioskiem o udzielenie interpretacji w trybie art. 14a § 1 Ordynacji podatkowej co do sposobu rozliczenia wartości początkowej oraz ewentualnego uznania przychodu przez korzystającego (opinia taka będzie wiążąca dla organu).