Pytanie klienta:
Odpowiedź prawnika:
Zgodnie z art. 190 kodeksu karnego, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Groźbę stanowi zapowiedź spowodowania, wobec jej adresata, określonej dolegliwości, jeśli jej nastąpienie zależy od osoby ją zapowiadającej. W tym przypadku jest to zapowiedź popełnienia przestępstwa na szkodę adresata groźby lub osoby mu najbliższej. Nie ma znaczenia, czy grożący zapowiada, iż przestępstwa dokona sam, czy też zrobi to za niego inna osoba, jeśli grożący ma bezpośredni wpływ na jej działania. Warunkiem popełnienia przestępstwa jest wzbudzenie w ofierze strachu i obawy, a więc podjęcie działałań z pobudek nieprzyjaznych. W przypadku niespełnienia tych warunków, mamy do czynienia jedynie z niekaralnym ostrzeżeniem. Warto się więc zastanowić, czy skoro groźba ta jest bezpodstawna, rzeczywiście jest w stanie wywołać obawę co do jej spełnienia. Ponadto nałożenie kary pozbawienia wolności należy tylko i wyłącznie do sądu, a nie do pojedynczej osoby, która jest w stanie jedynie zainicjować postępowanie poprzez powiadomienie organów ścigania o popełnieniu przestępstwa i nie ma żadnego wpływu na jego wynik. W związku z faktem, że ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego, należy złożyć wniosek o ściganie do prokuratury. W sprawach o przestępstwa ścigane na wniosek, postępowanie z chwilą złożenia wniosku toczy się z urzędu. Organ ścigania poucza osobę uprawnioną do złożenia wniosku o przysługującym jej uprawnieniu i dokonuje wszystkich czynności postępowania przygotowawczego. Do Policji należy w takim przypadku ustalenie, kto jest autorem gróźb.