Odpowiedzialność na podstawie art.156 kk
Pytanie:
"Zgodnie z treścią art. 156 kk pozbawienie człowieka słuchu jest karalne. W zależności od okoliczności, jeśli sprawca działał nieumyślnie podlega mniejszej karze, niż gdyby działał umyślnie. Jednym z ubocznych efektów działania antybiotyków z grupy aminoglikozydów ( np. Gentamycyna, Amikacyna) jest potencjalne działanie ototoksyczne aż do zupełnej utraty słuchu. Czy lekarz zlecając pacjentowi antybiotyk aminoglikozydowy naraża się na odpowiedzialność karną w przypadku wystąpienia utraty słuchu u pacjenta? Czy jest to działanie umyślne, czy nieumyślne ( skoro informacja o możliwych efektach niepożądanych leku jest powszechnie znana nawet studentom medycyny i jest zawarta w ulotce informacyjnej producenta załączonej do opakowania leku)? "
Odpowiedź prawnika: Odpowiedzialność na podstawie art.156 kk
Wydaje się, że w sytuacji opisanej w Pana pytaniu przypisanie lekarzowi odpowiedzialności za przestępstwo z art.156 § 2kk byłoby zbyt daleko idące. Otóż sam fakt przepisania pacjentowi leku, którego ubocznym skutkiem jest możliwość utraty słuchu nie przesądza o tym, że lekarz zrobił to celem wywołania właśnie takiego uszczerbku na zdrowiu pacjenta. Jeżeli motywem jego działania była wyłącznie chęć wyleczenia pacjenta z konkretnego schorzenia, a ten lek był do tego odpowiedni to na pewno nie można tu mówić o zamiarze umyślnym, którego warunkiem jest chęć popełnienia czynu zabronionego. Co do nieumyślności to wydaje się, że również nie można mówić o odpowiedzialności lekarza w tym przypadku. Nieumyślność bowiem, zgodnie z art.9 § 2 kk można przypisać sprawcy wówczas, gdy nie zachował ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć. Jeżeli lekarz postawił dobrą diagnozę (zgodnie z należytą starannością) i przepisał lek odpowiedni w leczeniu danego schorzenia, to nie można tu mówić jeszcze o nieumyślności. Nie przemawia również za tym fakt, iż w ulotce dołączonej do leku jest informacja o możliwości utraty słuchu. Do przypisania sprawcy odpowiedzialności za to przestępstwo jest bowiem niezbędne realne wystąpienie opisanych tam skutków, a nie tylko hipotetyczna i - co należy podkreślić - niepewna możliwość ich wystąpienia. Jeżeli skutek uboczny stosowania tego leku, w postaci utraty słuchu jest skutkiem występującym niezwykle rzadko, to w takiej sytuacji lekarz nie był w stanie przewidzieć, że akurat wystąpi w stosunku do tego pacjenta. Nie ma więc związku przyczynowego między zachowaniem lekarza, a późniejszą utratą słuchu przez pacjenta. Nie można zatem mówić o odpowiedzialności lekarza za ten czyn. Jeżeli natomiast zgodnie z najlepszą wiedzą lekarską, dałoby się stwierdzić wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia takiego skutku u danego pacjenta, to wówczas dałoby się lekarzowi taką odpowiedzialność przypisać.