Będą się wielkie zwolnienia urzędników

Od 1 lutego 2011 roku w urzędach wojewódzkich, skarbowych i ministerstwach rozpoczną się zwolnienia.

Obecny stan zatrudnienia ma być zmniejszony o co najmniej 10 proc. – informuje Gazeta Prawna.

O tym, ilu urzędników straci pracę w konkretnej placówce zdecyduje m. in. średnia zatrudnienia, którą wylicza się z 30 czerwca 2010 r. i 1 lutego 2011 r. Nie wlicza się do niej stanowisk kierowniczych, osób w wieku przedemerytalnym lub przebywających na urlopie macierzyńskim oraz działaczy związkowych i społecznych inspektorów pracy.

Porady prawne

Zwolnienia umożliwi ustawa z 16 grudnia 2010 r. o racjonalizacji zatrudnienia w państwowych jednostkach budżetowych i niektórych innych jednostkach sektora finansów publicznych w latach 2011 – 2013. Dokument czeka obecnie na podpis prezydenta.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • wiera 2013-01-03 19:09:31

    Mam duże wątpliwości, co do skuteczności tej ustawy. W`Łodzi jest 25 gminnych administracji nieruchomości - zakładów budżetowych, które NIELEGALNIE komercyjnie zarządzają nieruchomościami i to zarówno gminnymi jak i wspólnot mieszkaniowych( niezgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomosciami i ustawą o gospodarce komunalnej ) i nie widzę, żeby bali sie o swój los. Od stycznia br. zgodnie z nową ustawą o finansach publicznych zakłady budżetowe powinny przestać istnieć. Ale nadal czerpią dochody i ani RIO , ani NIK, ani US ,ani żaden minister im nie groźny !

  • @ 2011-01-03 18:30:53

    To się nie uda. Bedą pozwy,odszkodowania z sądu pracy,przywrócenia do pracy. Urzędasy będą solidarni. Ta armia nierobów jeszcze urośnie w 2011 r. zamiast zmaleć o 70%. Tyle należy zwolnić a w ZUS nawet 95 % ,bo wszystko zinformatyzowane i ludzie powinni zniknąć.Niech sami założą działalność ludzie skarbówki,ZUS i samorządowcy wtedy zrozumieją te ,, kokosy prywaciarzy" jak będą za darmo harować po 16 godzin lub dłużej i wszystko oddadzą pazernym instytucjom podatkowym zabierającym od 60 do nawet 110% dochodu. Tak !!!110% dochodu ,nie pomyliłem się. Jest to możliwe w szczególnych wypadkach podatku od nieruchomości płaconego przez firmę. Z czego więc żyć w tak pazernym kraju?


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika