Brakuje rąk do pracy
Jeszcze kilka lat temu ten, kto miał dobrą pracę, uważany był za szczęściarza. A teraz? Bezrobocie spada, a bywa wręcz, że pracodawcy mają problemy ze znalezieniem chętnych do pracy. Pan Michał od dwóch lat pracował w dużym banku. By przerwać rutynę, postanowił zmienić pracę. Łatwo znalazł inną posadę na podobnym stanowisku w innym banku - tyle że lepiej płatną. Gdy złożył wymówienie, dotychczasowy pracodawca zaoferował mu 75-proc. podwyżkę. Pan Michał jej jednak nie przyjął, czym wprawił szefa w bezbrzeżne zdumienie. Na drugi dzień, by uniknąć podobnych sytuacji z innymi pracownikami, kierownik zaoferował podwyżki większości zespołu.
gazeta.pl 27.11.2006 r.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?