Budowa tylko po uzyskaniu pozwolenia

20 kwietnia 2011 r. o godz. 9.30 Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpoznał wniosek Prezydenta RP dotyczący prawa budowlanego (zniesienie obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę). Trybunał Konstytucyjny orzekł:

I.

1. Art. 1 pkt 11 ustawy z dnia 23 kwietnia 2009 r. o zmianie ustawy − Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw, w części dotyczącej art. 28 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, w związku z art. 1 pkt 14 ustawy z 23 kwietnia 2009 r., w części dotyczącej art. 30a ust. 4 ustawy − Prawo budowlane, jest niezgodny z art. 2, art. 21 ust. 1 i art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 oraz z art. 45 ust. 1 w związku z art. 77 ust. 2 konstytucji.

2. Art. 1 pkt 11 ustawy z 23 kwietnia 2009 r., w części dotyczącej art. 28 ust. 1 i art. 29 ust. 1 ustawy – Prawo budowlane, art. 1 pkt 14 ustawy z 23 kwietnia 2009 r., w części dotyczącej art. 30a ust. 1 i art. 30b ust. 2 i 3 ustawy – Prawo budowlane oraz art. 1 pkt 32 ustawy z 23 kwietnia 2009 r., w części dotyczącej art. 55 ustawy – Prawo budowlane, są niezgodne z art. 2 konstytucji.

3. Art. 33 ust. 2 ustawy z 23 kwietnia 2009 r. jest niezgodny z art. 2 konstytucji.

II.

Przepisy ustawy wskazane w części I są nierozerwalnie związane z całą ustawą. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie.

Oznacza to, że zniesienie obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę jest niezgodne z konstytucją.

Porady prawne

Postępowanie przed Trybunałem tej sprawie zostało wszczęte na wniosek Prezydenta z 29 kwietnia 2009 roku. Prezydent zaskarżył przepisy ustawy nowelizującej prawo budowlane. Najważniejsza zmiana polegała na tym, że zamiast pozwolenia na budowę wprowadzono uproszczony tryb, polegający na zgłoszeniu zamierzonej budowy organowi administracji.

Obecnie można rozpocząć budowę po uzyskaniu pozwolenia (decyzji administracyjnej). Zanim taka decyzja zostanie wydana, przeprowadzane jest postępowanie administracyjne, z udziałem nie tylko inwestora, lecz także innych zainteresowanych osób, w szczególności właścicieli sąsiednich nieruchomości. Osoby te muszą być zawiadomione o wszczęciu postępowania i uczestniczą w postępowaniu na prawach strony. Mogą dzięki temu składać wnioski dowodowe i mają prawo odwołać się od decyzji o pozwolenie na budowę. Daje im to możliwość obrony swoich praw i interesów.

Zaskarżone przepisy przewidywały tymczasem, że inwestor, zamiast ubiegać się o pozwolenie na budowę, powinien zgłosić budowę organowi administracji, a ten w ciągu 30 dni powinien zadecydować, czy zgodzić się (milcząco) na rozpoczęcie budowy (jeśli zgłoszenie nie budzi jego zastrzeżeń), czy też w drodze decyzji administracyjnej wnieść sprzeciw. Milczenie organu w ciągu 30 dni oznaczałoby zgodę na rozpoczęcie budowy. O zgłoszeniu budowy nie byliby informowani właściciele sąsiednich nieruchomości, nie mogliby zatem bronić swoich praw w postępowaniu administracyjnym (i ewentualnie dalej przed sądem administracyjnym). Prezydent zarzucił temu rozwiązaniu naruszenie zasady równej ochrony prawa własności, bez względu na jego podmiot (art. 64 ust. 1 i 2 konstytucji w związku z art. 21 ust. 1 konstytucji) oraz prawa do sądu (art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 konstytucji). Co prawda właściciele sąsiednich nieruchomości mogliby szukać ochrony swoich praw przed sądem cywilnym, ale one co do zasady działają już po naruszeniu prawa, a nie zapobiegają naruszeniom i są trudne do zastosowania oraz kosztowne. TK podzielił te zarzuty Prezydenta.

Inna zmiana w prawie budowlanym polegała na tym, że bardzo wiele różnych obiektów budowlanych, które w obecnym stanie prawnym wymagały zgłoszenia budowy, a niektóre nawet uzyskania pozwolenia na budowę, można byłoby budować nawet bez zgłoszenia, co oznaczałoby wyłączenie jakiejkolwiek kontroli państwa. Trybunał uznał, iż stanowi to zagrożenie zarówno dla interesu publicznego, (w szczególności ładu przestrzennego, ochrony środowiska i harmonijnego współżyciu obywateli) jak i prywatnego interesu sąsiadów inwestora.

Za niezgodny z art. 2 konstytucji, uznał też Trybunał przepis, który z mocy prawa (bez przeprowadzenia postępowania w tej sprawie) legalizował wszystkie samowole budowlane, wybudowanych przed dniem 1 stycznia 1995 roku, o ile tylko nie było w związku z nimi prowadzone postępowanie administracyjne. Ten tryb legalizacji uniemożliwiał bowiem zbadanie każdego przypadku z osobna i wzięcie pod uwagę interesu publicznego i interesu osób trzecich. Narusza też zaufanie praworządnych obywateli do państwa, bo nagradza zachowania niezgodne z prawem.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 kwietnia 2011 roku, sygn. akt Kp 7/09


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • marecki 2013-11-24 17:54:07

    czy budowa niestała też musi mieć pozwolenie , jakie


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika