Ciężka praca to nie mobbing
Ciężka praca, wypełnianie trudnych poleceń pracodawcy, także w godzinach nadliczbowych, a nawet nieterminowe wypłaty nie stanowią jeszcze mobbingu - orzekł Sąd Najwyższy.
(...)Przed Sądem Najwyższym pełnomocnik agencji mec. Małgorzata Szymanowska-Borys mówiła, że w okresie od marca do czerwca 2004 r., czyli także wtedy, kiedy powodowie byli zatrudnieni w agencji, która zajmuje się m.in. dopłatami bezpośrednimi dla rolników, był ogrom pracy w związku z przystąpieniem do Unii.
Zapłata za nadgodziny wtedy jeszcze nie była wymagana. Powodowie nie byli wyjątkiem, pracowali ciężko wszyscy. Realia pracy rozminęły się z ich wysokimi oczekiwaniami, ale to jeszcze nie mobbing ani nie dyskryminacja.
Rzeczpospolita 29.12.2005 r.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?