Ministerstwo Sprawiedliwości rozważa zmianę kontrowersyjnego przepisu zmuszającego oskarżonych przed sądami 24-godzinnymi do korzystania z pomocy adwokata, za którego później sami muszą zapłacić
(...)Okazało się bowiem, że podczas rozpraw oskarżeni stanowczo odmawiali skorzystania z adwokata, za którego usługi później zmuszeni byliby zapłacić.
(...) Zdaniem sędziego Jerzego Podgórskiego, wiceprezesa Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów, zakres działania sądów 24-godzinnych jest zbyt szeroki. Zrozumiałe jest ich wprowadzenie np. podczas meczów piłkarskich, natomiast stosowanie tego trybu w odniesieniu dopijanego rowerzysty jest nieuzasadnione.
Rzeczpospolita 23.04.2007 r.