(...) Tu zastrzeżenie nastąpiło dopiero po badaniu ofert, gdyż wtedy właśnie zamawiający zażądał wyjaśnień dotyczących ceny. Arbitrzy doszli jednak do wniosku, że jest to dopuszczalne.
(...)- Inna interpretacja dowodziłaby nieracjonalności ustawodawcy. Oznaczałaby bowiem, że zmusza on wykonawcę do przewidywania, jakie informacje mogą być od niego wymagane po otwarciu oferty - wyjaśnił przewodniczący (sygn. UZP/ZO/0-1625/06).
Rzeczpospolita 6.07.2006 r.