Czy sąd powinien wezwać fachowego pełnomocnika do opłacenia sprzeciwu od decyzji SKO?

W dniu 21 grudnia 2006 r. Sąd Najwyższy analizował zagadnienie, czy w przypadku wniesienia sprzeciwu od negatywnego orzeczenia samorządowego kolegium odwoławczego w trybie art. 80 ustawy o gospodarce nieruchomościami, co jest równoznaczne z przekazaniem sprawy do sądu, adwokat, radca prawny lub rzecznik patentowy, który wniósł ten sprzeciw, zobowiązany jest bez wezwania do wpłacenia wymaganej opłaty stałej lub stosunkowej uiścić tę opłatę?

Sąd Najwyższy uchwalił, że po przekazaniu akt sprawy wraz ze sprzeciwem na podstawie art. 80 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tj. Dz.U. 2004 r., Nr 261, poz. 2603, ze zm.) właściwemu sądowi przez samorządowe kolegium odwoławcze, przewodniczący wzywa do opłacenia pozwu także wówczas, gdy sprzeciw został wniesiony przez adwokata lub radcę prawnego.

(...)Problem w niniejszej sprawie bierze się stąd, że podmiot kwestionujący rozstrzygnięcie samorządowego kolegium odwoławczego nie wnosi pozwu, lecz sprzeciw adresowany do tego kolegium. Zgodnie z art. 80 ust. 1 zd. drugie ugn, wniesienie sprzeciwu jest równoznaczne z żądaniem przekazania sprawy do sądu powszechnego właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości. Stosownie do art. 80 ust. 2 zdanie pierwsze i ust. 3 ugn, kolegium przekazuje właściwemu sądowi akta ze sprzeciwem. W razie wniesienia sprzeciwu w terminie, orzeczenie kolegium traci moc, nawet gdy sprzeciw odnosi się tylko do części orzeczenia.

Porady prawne

(...)Ustawodawca posługuje się tu zatem fikcją prawną wniesienia pozwu, którego strona w rzeczywistości nie składa. Wniosek, z art. 78 ust. 2 ugn, który z woli ustawodawcy „zastępuje pozew”, jest bowiem adresowanym do kolegium żądaniem ustalenia, że aktualizacja opłaty jest nieuzasadniona albo uzasadniona w innej wysokości. Dopiero na skutek wniesienia sprzeciwu od orzeczenia kolegium i przekazania sprawy sądowi wniosek ten zaczyna pełnić funkcję pozwu, podlegającego powtórnemu rozpoznaniu merytorycznemu, tym razem na drodze sądowej. We wcześniejszym postępowaniu przed kolegium wniosek podlegał opłacie skarbowej (art. 79 ust. 1 zd. drugie ugn). Skoro na etapie postępowania sądowego traktuje się go jak pozew, podlega on stosownej opłacie sądowej (art. 3 ust. 2 pkt 3 uksc), którą, zgodnie z art. 10 uksc, należy uiścić „przy wniesieniu do sądu pisma podlegającego opłacie”.

Ponieważ jednak pismo to nie było wnoszone do sądu, lecz do kolegium odwoławczego, należy zgodnie z wykładnią gramatyczną przyjąć, że art. 10 uksc nie będzie miał tu zastosowania, a tym samym, że nie może wchodzić w grę rygor z art. 130[2] § 1 k.p.c. w postaci zwrotu pozwu wniesionego przez profesjonalnego pełnomocnika, od którego nie została uiszczona należna opłata stosunkowa bez wezwania sądu. Oznacza to, że opłacenie tego pozwu powinno nastąpić zgodnie z ogólną zasadą z art. 130 § 1 k.p.c., według której przewodniczący wzywa do uiszczenia w terminie tygodniowym opłaty od pisma, przy czym okoliczność, że strona jest reprezentowana przez radcę prawnego lub adwokata nie ma w tym wypadku znaczenia.

(...)Przeciwko dopuszczalności zastosowania do opłaty pozwu w takich sprawach rygoru z art. 130[2] § 1 k.p.c. przemawia także powszechnie przyjmowana reguła rozumowania prawniczego, zgodnie z którą wyjątki należy stosować ściśle, bez możliwości rozszerzającej ich wykładni (exceptiones non sunt exctendendae). Nie ulega zaś wątpliwości, że przepis ten, ustanawiający obostrzenia w zakresie uiszczania opłat, jest przepisem wyjątkowym w stosunku do zasady ustanowionej w art. 130 § 1 k.p.c. Wreszcie, wbrew sugestiom Sądów obu instancji, także argumenty natury funkcjonalnej nie usprawiedliwiają udzielenia pozytywnej odpowiedzi na przedstawione pytanie prawne. To prawda, że jednym z ważnych celów nowej ustawy o kosztach było przyśpieszenie i usprawnienie postępowania sądowego m. in. w drodze rozszerzenia obowiązku samoobliczania opłat. Należy jednak uwzględnić, że w sprawie, która trafia na drogę sądową na podstawie art. 80 ugn., zazwyczaj i tak trzeba wzywać powoda do usunięcia braków formalnych pozwu, ponieważ skierowany wcześniej do kolegium samorządowego wniosek, który po przekazaniu akt ze sprzeciwem od orzeczenia kolegium zastępuje pozew, najczęściej nie spełnia wszystkich wymogów stawianych pismu wszczynającemu postępowanie przed sądem. Niniejsza sprawa jest zresztą tego przykładem i potwierdzeniem. Dlatego też wzywając do uzupełnienia braków formalnych takiego pozwu, przewodniczący powinien na podstawie art. 130 § 1 k.p.c. wezwać jednocześnie do uiszczenia odpowiedniej opłaty także wówczas, gdy sprzeciw został wniesiony przez adwokata lub radcę prawnego, co w żaden sposób nie spowoduje przedłużenia postępowania.

Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 grudnia 2006 r., sygn. akt III CZP 133/06


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

    Nie dodano jeszcze żadnego komentarza. Bądź pierwszy!!

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika