Dwa dni bez wokandy przedłużą sprawy o kilka miesięcy

Dziś i jutro nie odbędą się setki rozpraw, a tysiące Polaków poczekają dłużej na orzeczenia

– Domagamy się od rządu poważnego traktowania. Jeżeli tak się nie stanie, protest będzie zaostrzony – grożą sędziowie. – W listopadzie planujemy pięć dni bez wokandy, w grudniu – tydzień – mówi sędzia Rafał Puchalski z Jarosławia. On i jego koledzy domagają się zmiany systemu wynagradzania i podniesienia płac.

(...)Cała akcja uderzy również w zwykłego Kowalskiego. Niewyznaczone na najbliższe dni rozprawy mają szansę wrócić na wokandę dopiero za dwa, trzy miesiące. O tyle przedłużą się procesy. Przypomnijmy: na przykład rozprawa rozwodowa trwa średnio około sześciu miesięcy, a o separację ok. siedmiu.

Rzeczpospolita 24.09.2008 r.