Dwóch właścicieli tego samego mieszkania
Do czasu wyodrębnienia lokalu z nieruchomości wspólnej nabywca ma słabszą pozycję niż naruszający jego własność. Faktyczne posiadanie mieszkania wzmacnia jego status. Taki wniosek płynie z wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie (VI ACa 440/07). (...) Sąd apelacyjny (podobnie jak wcześniej okręgowy) nie uwzględnił żądania, choć rozważał trzy podstawy prawne roszczenia. (...) art. 224 - 225 kodeksu cywilnego, które określają zakres odpowiedzialności posiadacza bezprawnie zajmującego nieruchomość. Zależy ona od tego, czy naruszający jest w tzw. dobrej czy w złej wierze. Posiadacz w złej wierze ponosi pełną odpowiedzialność, przyjmuje się zaś, że jest nim ten, kto wie lub z łatwością mógł się dowiedzieć, że nie przysługuje mu prawo własności. SA uznał jednak, że powódka nie była właścicielką tego spornego lokalu, gdyż nie został wyodrębniony (miała tylko obiecane wybudowanie mieszkania o określonych parametrach, ale nie ma dowodu, że właśnie tego). SA nie podzielił jej stanowiska, że zawarła tzw. umowę quoad usum, która polega na zagwarantowaniu współwłaścicielce nieruchomości prawa do korzystania z wydzielonej jej części - w opisanej sytuacji z tego właśnie lokalu (szerzej o takich umowach w wypowiedzi obok).
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?