Fałszywy kominiarz dostanie dożywocie?

Gdańska Policja zatrzymała 27-letniego Tomasza P. Mężczyzna, podając się za kominiarza, wszedł do jednego z mieszkań na gdańskiej dzielnicy Aniołki, gdzie prawdopodobnie pobił 28-letnią kobietę. Młoda dziewczyna zmarła. Zatrzymany odpowie za zabójstwo.

Aresztowany wczoraj w godzinach rannych Tomasz P. znalazł się już w prokuraturze, gdzie usłyszał zarzuty - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku. Za zabójstwo człowieka grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Sprawa rozpoczęła się 19 października od powiadomienia o ujawnieniu w mieszkaniu na gdańskiej dzielnicy Aniołki zwłok młodej kobiety. Ślady na ciele ofiary wskazywały na pobicie, 28-letnia dziewczyna nie żyła już od kilku godzin od odkrycia ciała. Policjanci, po oględzinach miejsca zbrodni oraz zabezpieczeniu śladów, natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Sporządzony na podstawie przesłuchań okolicznych mieszkańców rysopis doprowadził policjantów do podejrzanego, 27-letniego Tomasza P., mieszkańca Gdyni. Kryminalni ustalili ponadto, że mężczyzna ten już od kilku dni widywany był na dzielnicy, chodził po domach i podawał się za kominiarza - czytamy na stronie Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Tomasz P. został aresztowany wczoraj rano gdy wychodził z własnego mieszkania. Był zaskoczony, nie stawiał oporu.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl

Zespół
e-prawnik.pl