W kolejce czeka już 40 orzeczeń, a jeszcze pół roku temu było ich 26. Wyroki Trybunału wykonuje się nieśpiesznie, bo konstytucja.e-prawnik.pl" title="konstytucja" class="wiecej-ln">konstytucja nie wskazała, kto ponosi za to odpowiedzialność. Nie wiadomo też, kogo za wprowadzenie zmian trzeba rozliczyć. Takich kompetencji nie ma ani prezydent, ani Sejm, ani Senat, ani rząd.
(...)Parlament nie uwzględnia też tzw. sygnalizacji i postanowień TK, np. w sprawie wykładni wyroku o czwartej, 50-proc. stawce podatkowej. Sejm nie dotrzymuje nawet terminów wejścia wyroku w życie, choć TK odracza je właśnie po to, by dać ustawodawcy czas na zmianę prawa.
Rzeczpospolita 4.07.2006 r.