Nie wyklucza tego resort sprawiedliwości. Na razie robi rozeznanie, czy istnieje potrzeba kryminalizacji mobbingu.
Wpisanie nowego przestepstwa do kodeksu karnego zaproponowała Elżbieta Radziszewska, pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania – pisze Rzeczpospolita.
Zwraca ona uwagę na to, że skala zjawiska ciągle rośnie. W 2009 roku do sądów rejonowych w całym kraju trafiło około 270 pozwów pracowników, a do okręgowych – 90. W roku 2008 było ich odpowiednio 250 i 75.
– Nie chodzi o to, by sprawca mobbingu trafiał do więzienia – cytuje Rzeczpospolita minister Radziszewską . Katalog kar możliwych do zastosowania ma być bardzo szeroki.
- Monitorujemy zjawisko. Jeśli będzie się nasilało, niewykluczone, że mobbing trafi do kodeksu karnego – zapowiada na łamach gazety Zbigniew Wrona, wiceminister sprawiedliwości.