Nie ma powodów do paniki

(...) Patrząc na zachowanie polskiej giełdy i amerykańskiej, wydaje się, że wkrótce będziemy borykać się z recesją. Tymczasem jest odwrotnie. Polska gospodarka miewa się dobrze i nic nie zapowiada końca dobrej koniunktury. W USA owszem — złe wieści uzasadniają spadki indeksów, nawet o 6 proc. w tym roku. Więc dlaczego Polacy panikują, sprowadzając WIG w tym roku aż o 16 proc. w dół?

(...) Największa fala wyprzedaży jest za nami. Wczoraj indeksy próbowały rosnąć. Dużym wsparciem dla naszej giełdy powinny być przede wszystkim perspektywy naszej gospodarki — w 2007 r. PKB rósł powyżej 6 proc., a w tym roku powinien rosnąć powyżej 5 proc.

Puls Biznesu 18.01.2008 r.