Nie ma zgody na zmiany w emeryturach
Planu cięcia składki do OFE nie poprą pracodawcy i związkowcy – informuje Gazeta Wyborcza.
Rząd planuje obniżyć składkę do OFE z 7,3 do 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. zostanie zapisane na nowym subkoncie w ZUS i wydane na obecne emerytury. Od 2017 r. składka do OFE miałaby wzrosnąć do 3,5 proc. Według związkowców i pracodawców powinno to być więcej, np. 5 proc.
- Porozumienia nie ma, bo być go nie mogło - mówi Gazecie Wyborczej były wiceminister finansów Mirosław Barszcz, obecnie doradca pracodawców z BCC. Dlaczego? - Trudno o kompromis, kiedy minister Boni mówi, że możemy rozmawiać o wyższej składce do OFE, po czym minister Fedak dodaje, że nie ma takiej możliwości - tłumaczy dziennikowi Barszcz.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?