Sądowe spory o znaki towarowe dowodzą, że nie warto podrabiać znanych znaków twarowych. Może to słono kosztować
(...)UP i sądy, czy to powszechne (rozpatrujące pozwy o nieuczciwą konkurencję), czy administracyjne, mają często do czynienia z mniej lub bardziej udanym naśladownictwem przez różne firmy znaków renomowanych.
Rzeczpospolita 16.10.2007 r.