(..)Trwa zamieszanie w prawie prasowym po wyroku o niezgodności z konstytucją sankcji karnej za komentowanie sprostowania w tym samym numerze pisma lub audycji, w którym zostało ono zamieszczone. Sankcja jest niedopuszczalna, bo nie ma definicji sprostowania, ale zakaz komentowania sprostowania pozostał. Nowego rozwiązania, które godziłoby ochronę wolności słowa z ochroną dóbr osobistych - nadal nie ma.
Rzeczpospolita 9.03.2006 r.