Koniec negocjacji z 50 związkami zawodowymi w firmie. Dyrekcja ma rozmawiać tylko z tymi, które skupiają przynajmniej kilkanaście procent załogi. Tak chce Komisja Trójstronna
(...) Pracodawcy chcą, aby w prawie był jasno określony organ, który zdecyduje, jaki strajk jest legalny, a jaki nie. Nielegalność strajku otwierałaby pracodawcy drogę do uzyskania odszkodowania. Dziś jest to trudne.
(...) To nie koniec. - Powinno się też znieść przepis pozwalający pracownikowi należeć do wielu związków jednocześnie, bo to daje pole do nadużyć - mówi Marcin Zieleniewski, prawnik "S".