Prawnik zatrudniony na podstawie umowy o pracę nie stanie w unijnym sądzie
Polska w sporze z Sądem Unii Europejskiej broni niezależnej pozycji radców prawnych zatrudnionych w urzędach administracji – podaje Rzeczpospolita.
W postępowaniu przed Sądem UE strona nie może działać sama, lecz musi skorzystać z usług „osoby trzeciej” – adwokata lub radcy. Ma on zapewnić klientowi obsługę prawną na zasadzie całkowitej niezależności. Za niezależność w orzecznictwie unijnym uznano m.in. brak stosunku pracy.
W maju 2011 r. Sąd UE odrzucił skargę prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej na decyzję Komisji Europejskiej dotyczącą usług internetowych (sprawa T-226/10), gdyż UKE reprezentowały radczynie prawne zatrudnione w Urzędzie na umowę o pracę. W ocenie Sądu UE nie były one niezależnymi prawnikami. Rząd polski nie zgodził się z tym stanowiskiem i odwołał się od postanowienia sądu do Trybunału Sprawiedliwości. Ustawa o radcach prawnych wskazuje bowiem, iż radców zatrudnionych na umowie o pracę, nie wiążą polecenia służbowe dotyczące sposobu działania przed sądami.
Polskę poparł rząd Wielkiej Brytanii.
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?