Reakcja na przestępczość rodzinną

Zakazy kontaktów lub zbliżania się na określoną odległość - taka przyszłość ma czekać stosujących przemoc w rodzinie.

Co roku zgłaszanych jest coraz więcej wypadków przemocy w rodzinie. W 2003 r. było ich ponad 137 tys. W piątek Sejm uchwalił ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Określa ona zadania w zakresie jej przeciwdziałania, zasady postępowania wobec osób nią dotkniętych oraz traktowania jej sprawców. Przemoc w rodzinie ustawa definiuje jako jednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie naruszające prawa lub dobra osobiste osób najbliższych. W szczególności wymienia: narażenie na niebezpie czeństwo utraty życia i zdrowia, naruszenie godności, nietykalności cielesnej, wolności (w tym seksualnej), a także spowodowanie cierpienia i krzywd moralnych.

Porady prawne

Rzeczpospolita 11.07.2005 r.


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • ;) 2012-06-29 03:00:09

    Spełniam każdy z wymienionych warunków, a bardzo zależy mi na tym, aby jeszcze niestety mój mąż, dostał zakaz zbliżania się do mnie na określoną odległość. Problem w tym, że jesteśmy w trakcie rozwodu i czekamy na spotkanie w Ośrodku Diagnostycznym w celu zbadania przez psychologa Naszych relacji z dzieckiem... Mamy 3-letniego syna. W ten poniedziałek mąż napadł na mnie w miejscu publicznym i przez około 30 minut przemieszczałam się jak piłka kauczukowa w barze (niewielkie pomieszczenie na same automaty) oraz po całym ogromnym chodniku. Był naćpany i potraktował mnie strasznie. Nie mogłam liczyć na niczyją pomoc, bo nikt nie chciał się mieszać ani tez nie miałam telefonu, ponieważ zabrał mi go na przywitanie. Na szczęście ktoś anonimowo wezwał policję i przyjechali w idealnym momencie. Już zamknął mnie w samochodzie i nie wiem czy bym jeszcze kiedykolwiek wróciła. Cały teren jest monitorowany, więc uda mi się udowodnić to. Na żadnych świadków nie mam co liczyć. Przy okazji zakładam mu jeszcze inne sprawy, m.in. o złośliwe dokuczanie, zakłócanie spokoju. W lipcu prawdopodobnie pójdzie siedzieć, gdyż kończy mu się półroczne odroczenie i już zadbałam o przedstawienie jego zachowania kuratorce, która będzie sporządzała opinie. Z góry dziękuję za pomoc...


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika